Recenzje Torchlight 3 - jest zaledwie poprawnie
W sieci pojawiły się pierwsze popremierowe recenzje gry Torchlight III - kolejnej części znanej serii hack'n'slash słynącej ze swojej charakterystycznej pastelowej stylistyki oraz trybu kooperacyjnego. Nie jest źle, ale fani marki chyba mogą być nieco zawiedzeni.
- od dziś możemy zagrać w pełnoprawną wersję gry Torchlight III na PC, PS4 oraz XONE, a krytycy wydali swoje pierwsze opinie;
- gra jest według nich poprawnym erpegiem akcji, któremu jednak daleko do wybitności i rewolucyjności.
Seria Torchlight od wielu lat służyła fanom gier typu hack’n’slash jako luźniejsza oraz odmienna stylistycznie alternatywa dla Diablo. Przyciągała dynamiczną rozgrywką, kreskówkową grafiką i bardzo sympatycznie zaprojektowanym trybem kooperacyjnym. Aż osiem lat musieliśmy czekać na trzecią odsłonę gry – za jej stworzenie odpowiada pozornie raczkujące (bo w istocie złożone z byłych pracowników Runic Games, autorów poprzedniczek) studio Echtra Games. Czy możemy rozpatrywać Torchlighta III w kategoriach udanego powrotu? Oceny krytyków na portalu Metacritic są co prawda pozytywne (średnia punktowa 70/100, platforma PC), ale erpegowi oberwało się na paru frontach.
Wybrane recenzje gry Torchlight III
- Game Informer – 80/100
- Attack of the Fanboy – 80/100
- Noisy Pixel – 75/100
- Critical Hit – 75/100
- Shacknews – 70/100
- Windows Central – 60/100
- Multiplayer.it – 60/100
- Destructoid – 60/100
Z opinii dziennikarzy przebija się przede wszystkim brak entuzjazmu i większych emocji. Zarzucają oni dziełu, że nie jest żadnym krokiem naprzód. Niby sprawdza się jako oparte na grindzie RPG akcji, ale daleko mu do gatunkowej wybitności, której choć w małym stopniu oczekiwano po tylu latach.
Trzeciego Torchlighta chwali się natomiast za przejrzyste drzewka umiejętności, podział na konkretne klasy i dodanie tak zwanych reliktów, pomagających w uatrakcyjnieniu rozgrywki zależnie od obranej ścieżki. Może nie spodziewano się prostoty na aż takim poziomie, ale w ogólnym rozrachunku jest ona jedną z czołowych zalet dzieła. Warstwie graficznej także daleko do znacznego progresu, ale świat został według dziennikarzy zbudowany na tyle starannie, że taka stylistyka nadal świetnie się sprawdza.
Gra była od jakiegoś czasu dostępna na Steamie we wczesnym dostępie, ale z dniem 13 października 2020 roku, czyli dzisiaj, wszedł patch 1.0. Tytuł pojawił się już także na konsolach PlayStation 4 oraz Xbox One, a za 9 dni, 22 października, ukaże się na Nintendo Switchu. Na żadnej z tych platform nie została uwzględniona polska wersja językowa.