autor: Jacek Kielak
Rebellion planuje sequel Aliens vs Predator i odpiera zarzuty recenzentów
Ostatnie dzieło Rebellion, Aliens vs Predator, trafiło na półki sklepowe niespełna tydzień temu, lecz Jason Kingsley, głowa studia odpowiedzialnego za grę, już zapowiada, że jest zainteresowany stworzeniem kolejnej części.
Ostatnie dzieło Rebellion, Aliens vs Predator, trafiło na półki sklepowe niespełna tydzień temu, lecz Jason Kingsley, głowa studia odpowiedzialnego za grę, już zapowiada, że jest zainteresowany stworzeniem kolejnej części. Najnowsza odsłona historii o Obcych, Predatorach i Marines zdążyła już zdobyć w Anglii tytuł najszybciej sprzedającej się gry 2010 roku, chociaż czas pokaże, czy w świetle marcowych premier (m.in. Bad Company 2, Final Fantasy XIII, Heavy Rain) będzie w stanie go utrzymać.
Na chwilę obecną stan negocjacji z Segą odnośnie sequela nie jest znany, ale Jason zdradził, że studio Fox jest zadowolone z wkładu Rebellion w świat AvP, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie będą robili problemów, jeśli chodzi o udostępnienie praw do stworzenia kolejnej części. Przyznał on również, że gra odniosła planowany sukces, zarówno pod względem komercyjnym jak i krytycznym.
To drugie stwierdzenie stoi jednak w ciekawej sprzeczności ze średnią ocen z recenzji, wynoszącą 65%. Nie jest to może wynik tragiczny, lecz zdaje się być dość daleki od „sukcesu”, którym chwalą się twórcy. Warto przypomnieć tu chociażby recenzję w naszym serwisie, w której Aliens vs Predator otrzymało notę 56%. 1UP, znane ze swoich surowych ocen nie było aż tak łaskawe, ponieważ grę oceniono zaledwie na 25%. Pan Kingsley ustosunkowuje się do tego typu krytyki ze strony serwisów i prasy branżowej następująco: „Recenzje w większości były pozytywne. Dostaliśmy trzy zupełnie beznadziejne, napisane przez jakichś Amerykanów, co trochę nas zdziwiło. Część z nich była strasznie kiepska. Jeśli odrzucimy te słabo napisane, średnia ocen AvP jest dla nas całkiem wysoka. ”.
Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że twórcy wezmą jednak krytykę do serca i kolejna część pozbawiona będzie wad poprzedniczki. Oraz, że otrzyma dobre oceny bez konieczności odrzucania którychkolwiek recenzji.