Ready or Not patchowane po średnio udanym DLC
Taktyczna strzelanina Ready or Not mierzy się z problemami technicznymi po wydaniu DLC Home Invasion, a gracze są poirytowani. VOID Interactive próbuje ratować sytuację nową łatką.
Ready or Not to znakomita taktyczna strzelanina dla tych, którzy stęsknili się chociażby za SWAT 4. Niestety, miłośnicy odgrywania operacji współczesnych oddziałów policyjnych mieli ostatnio więcej powodów do narzekań niż radości. Wszystko za sprawą DLC zatytułowanego Home Invasion. Nowa zawartość była dla wielu nabywców praktycznie niegrywalna i VOID Interactive musiało rozpocząć proces łatania. W weekend poznaliśmy szczegóły pierwszego patcha.
Ready or Not – problemy z DLC Home Invasion
Home Invasion zawierało dodatkowy sprzęt (broń, wyposażenie taktyczne), jak i nowe mapy oraz misje osadzone w regionie dotkniętym huraganem. Post-katastroficzny klimat i nowa zawartość cieszył miłośników realizmu, dopóki nie zderzyli się ze stroną techniczną dodatku. Najczęściej przywoływanym problemem są gwałtowne spadki płynności i śmiesznie małe wartości klatek na sekundę. Tak o sytuacji piszą użytkownicy Steama:
Dramat jednym słowem, fpsy skaczą tak, że gra staje się niemożliwa, pierwszą mapę z DLC próbuje przejść 25x i za każdym razem albo w połowie albo na praktycznie sam koniec zacięcie gry, dzwięk słychać ale obraz stoi, jednym słowem porażka wydawcy. Komputer z dość dużym zapasem mocy, ustawienia graficzne już na na mniej niż połowę a fpsy jak uciekały tak uciekają... – użytkownik znarkomicie
Optymalizacja DLC - 0, 15 FPS na każdej mapie (świetna robota po aktualizacji, mam 40 FPS, ale kiedy się ruszam, spada do 1 FPS) – użytkownik Rolex Man
A to były opinie o samym rozszerzeniu. Oto, co obecnie piszą niektórzy gracze na stronie Steam podstawowej wersji gry.
Sytuacja jest o tyle smutna, że samo DLC jest chwalone za ciekawe mapy, które dobrze się przechodzi ze znajomymi (choć część użytkowników narzeka, że to relatywnie mała zawartość). VOID musi jednak zająć się stroną techniczną.
Patch do Ready or Not
W piątek wieczorem pojawił się pierwszy z zapowiadanych patchy. Sam fakt, że studio myśli o kilku update’ach dowodzi, że sprawa jest poważna. Łatka pierwsza adresuje przede wszystkim problemy techniczne, o czym VOID informuje w ogłoszeniu:
W łatce nr 1 skupiamy się na wydajności jako głównym priorytecie. W temacie poprawek, FSR3 będzie działać zgodnie z oczekiwaniami, poprawiono skalowanie rozdzielczości, rozwiązano problemy ze strumieniowaniem tekstur na nowych mapach i wprowadzono ulepszenia w kilku konkretnych obszarach wydajności.
Zniecierpliwionych graczy mogą zainteresować zauważone usterki i zapowiedzi takich poprawek, jak:
- Możliwe rozwiązanie problemu podejrzanych, którzy czasami trzymają niewidzialną broń (dotyczy „clienta” z lobby o dużym opóźnieniu)
- Możliwa poprawka dotycząca martwych, aresztowanych modeli postaci, które pojawiają się i znikają w trybie wieloosobowym
- Naprawiono znikanie rąk i broni, gdy wychylaliście się z pomocą klawisza Alt
- Użycie pistoletu maszynowego SPC9 może prowadzić do crashowania [wygląda na to, że VOID jeszcze się z zabugowaniem tej broni nie uporało – dop. red.]
To ciekawe, ile awarii jest opatrzonych hasłem „możliwe poprawki”. Pełną listę zmian znajdziecie pod tym adresem. Z tekstu dowiemy się też, że druga łatka skupi się na dopieszczeniu single-playerowego trybu Commander Mode i implementacji nowych map z DLC do tego wariantu rozgrywki. Najbliższe dni pokażą, czy działania VOID wystarczą, by udobruchać graczy.