autor: Alicja Górska
Ray tracing zbyt wymagający do płynnej rozgrywki
Studio Remedy opublikowało kolejne informacje o postępie prac nad swoim najnowszym projektem, czyli Control. Znamy już wstępne dane dotyczące poziomu obciążenia sprzętu dla zastosowanej w grze technologii ray tracingu (śledzenia promieni).
Remedy było jednym z pierwszych studiów, które po ogłoszeniu przez Nvidię linii produktów RTX (kart graficznych obsługujących metodę śledzenia promieni) zaprezentowało demo technologiczne, przedstawiające możliwości ray tracingu. Do pokazu doszło już w marcu podczas jednego z najważniejszych wydarzeń dla producentów gier komputerowych, czyli GDC 2018. W sierpniu podczas gamescomu Remedy oficjalnie potwierdziło, że ich najnowsza gra – Control – wykorzysta promowaną przez Nvidię technologię przy tworzeniu źródeł światła, odbić oraz cieni.
Podczas zeszłotygodniowej GTC 2018 (konferencji poświęconej technologiom obliczeniowym i wizualizacyjnym) Remedy przedstawiło materiał z nowej wersji autorskiego silnika graficznego Northlight, wzbogaconego o możliwości oprogramowania Nvidii. Jak donosi Golem.de, zaprezentowana scena wykorzystująca ray tracing odznaczała się wyraźnie lepszą jakością grafiki, ale przy znacznym spadku wydajności.
Płynność na poziomie 60 klatek na sekundę oznacza, że jedna klatka obrazu generowana jest w ciągu 16 milisekund (1 sekunda to 1000 milisekund). Tymczasem w przypadku prezentacji Remedy same efekty ray tracingu wykorzystywały aż 9,2 milisekund z „dostępnych” 16. Oznacza to, że na resztę elementów koniecznych do wyrenderowania (stworzenia jednej pełnej klatki obrazu) pozostało przy wykorzystanym ray tracingu raptem 6,8 milisekundy.
Optymizmem nie napawa dodatkowo fakt, że prezentacja odbyła się w rozdzielczości 1080p przy użyciu układu RTX 2080 Ti, czyli topowego sprzętu z najnowszej oferty Nvidii. Możemy się więc spodziewać, że przy słabszych wersjach kart RTX, czyli 2080 i 2070, charakteryzujących się przecież gorszą wydajnością, liczba wyświetlanych klatek na sekundę spadnie. Podobnie wydarzyć może się w przypadku rozdzielczości UHD, której wygenerowanie obciąży dodatkowo moc obliczeniową. Oczywiście, Remedy zapewne popracuje jeszcze nad optymalizacją przed wydaniem Control, a ostateczna wersja gry umożliwi użytkownikom manipulowanie opcjami i wyłączanie wyjątkowo „zasobożernych” efektów, ale to wciąż informacje niepokojące. Już teraz widać bowiem, że stosunek jakości do wydajności będzie w kontekście ray tracingu niezwykle gorącym tematem.
Control to trzecioosobowa strzelanka science fiction. Gracz musi zmierzyć się z inwazją sił nie z tego świata, a walce z nimi wykorzystuje szereg zdolności specjalnych oraz telekinetyczny pistolet, który poza strzelaniem pozwala ciskać obiektami i przeciwnikami na odległość. Gra zmierza na pecety oraz konsole Xbox One i PlayStation 4. Premiera zaplanowana została na przyszły rok.
- Oficjalna strona studia Remedy
- Oficjalna strona Nvidii
- Czym jest ray tracing? – śledzenie promieni a rasteryzacja
- Control - nowy gameplay i dziennik dewelopera z gry studia Remedy
- Control - nowa gra studia Remedy na pierwszym gameplayu