PUBG - dynamiczna mapa Paramo już dostępna na PC
Wczoraj pecetowa wersja Playerunknown's Battlegrounds otrzymała nową aktualizację, oznaczoną numerem 9.1. Rozpoczęła ona dziewiąty sezon rywalizacji w grze i wprowadziła do niej między innymi nową mapę – Paramo.
Blisko miesiąc temu ekipa z PUBG Corp. rozpoczęła podgrzewanie atmosfery wokół nowej mapy zmierzającej do Playerunknown's Battlegrounds. Według wszelkich zapowiedzi, miała ona być kompletnie inna od tych, do których miłośnicy tej popularnej sieciowej strzelanki opartej o tryb battle royale zdążyli się przyzwyczaić. O tym, jak to wszystko wygląda w rzeczywistości, część graczy może przekonać się już teraz. Po tygodniu testów patch 9.1, który wprowadza nowe pole bitwy do produkcji, jest już bowiem dostępny na PC.
Sezonowa mapa Paramo, która jest umiejscowiona na położonym w Andach płaskowyżu, nie należy do największych. Ma ona wymiary 3x3 km i może na niej walczyć maksymalnie 64 graczy podzielonych na trzyosobowe drużyny. Nie uświadczymy na niej bombardowań, a gdy jakiś pechowiec znajdzie się na terenach poza bezpieczną strefą, to otrzyma większe obrażenia niż zazwyczaj (choć pole walki kurczy się wolniej niż standardowo). Jednak nie to świadczy o wyjątkowości Paramo.
Po pierwsze, na mapę dostajemy się za pomocą helikoptera. Maszyny te dostarczają również zaopatrzenie. Co ciekawe, jeśli mamy taką ochotę, to możemy zestrzelić śmigłowiec z ładunkiem, dzięki czemu nie jesteśmy już zależni od tego, w którym miejscu AI postanowi zrzucić fanty.
Po drugie, po mapie rozrzucone są tajemnicze klucze. Służą one do otwierania sekretnych pomieszczeń pełnych cennego sprzętu, na czele z apteczką pozwalającą na natychmiastowe podniesienie rannego towarzysza.
W końcu po trzecie i prawdopodobnie najważniejsze – mapa Paramo jest „dynamiczna”. Oznacza to, że wraz z każdą rozgrywką wygląda ona nieco inaczej. Do elementów podlegających zmianom należą warunki pogodowe, umiejscowienie niektórych punktów orientacyjnych oraz kierunek strumieni lawy wypływających z pobliskiego wulkanu. Na te ostatnie trzeba szczególnie uważać – są one w stanie ranić postacie graczy i uszkadzać pojazdy, co nieraz może wpłynąć na wynik starcia.
Dodanie do Playerunknown's Battlegrounds nowej mapy nie jest jednak jedyną funkcją aktualizacji 9.1. Ponadto wprowadza ona szereg zmian w trybie rankingowym, który stał się bardziej przyjazny graczom solowym, usprawnia system dobierania oponentów, a także poprawia balans broni. Wraz z nową łatką w pecetowej wersji gry pojawiła się też wirtualna waluta G-Coin, obecna już na Xboksie One oraz PlayStation 4. Można ją kupować za pomocą prawdziwych pieniędzy i wydawać później na różne fanty w sklepie gry.
Patch 9.1 stanowi również start dziewiątego sezonu rywalizacji w Playerunknown's Battlegrounds. A to oznacza nową przepustkę Survivor. Nosi ona nazwę Highlands i można ją zakupić na Steamie za 34,99 złotego. Oferuje ona 50 poziomów. Osiągnięcie każdego z nich poprzez wykonanie specjalnych misji jest nagradzane cennymi zdobyczami. Macie na to dwa miesiące.
To wszystko jak na razie dotyczy jednak wyłącznie graczy pecetowych. Co z posiadaczami tytułu na konsolach? Oficjalnie otrzymają oni aktualizację 9.1 w czwartek 29 października (obecnie jest ona dostępna na serwerach testowych). Prócz atrakcji opisanych powyżej wprowadzi ona również wsparcie dla 60 FPS na PlayStation 4 Pro oraz Xboksie One X (via VG247).
- Oficjalna strona internetowa gry Playerunknown’s Battlegrounds
- Playerunknown’s Battlegrounds - poradnik do gry
