autor: Radosław Grabowski
Pro Evolution Soccer 5, Silent Hill 5 i coś ponadto
Od dwunastu lat koncern Electronic Arts co roku wydaje kolejne części swojego futbolowego cyklu, posiadającego licencję Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA). Podobnie postępuje znana japońska korporacja Konami w przypadku serii Winning Eleven alias Pro Evolution Soccer. Dalekowschodni producenci ponownie szykują gratkę dla entuzjastów kopania „szmacianki”, a także dwie inne niespodzianki.
Od dwunastu lat koncern Electronic Arts co roku wydaje kolejne części swojego futbolowego cyklu, posiadającego licencję Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA). Podobnie postępuje znana japońska korporacja Konami w przypadku serii Winning Eleven alias Pro Evolution Soccer. Dalekowschodni producenci ponownie szykują gratkę dla entuzjastów kopania „szmacianki”, a także dwie inne niespodzianki.
Developerzy z kraju samurajów poszukują właśnie zdolnych programistów, zainteresowanych współtworzeniem następnej edycji wspomnianej symulacji piłkarskiej. Ponadto zamierza się zatrudnić dodatkowych ludzi, którzy przyczynią się do powstania piątej odsłony popularnego cyklu wirtualnych horrorów o tytule Silent Hill (marka obecna jest na rynku elektronicznej rozrywki od sześciu lat). Specjaliści z Konami chcieliby również rozpocząć współpracę z nowymi osobami w kontekście jeszcze jednego przedsięwzięcia – jego nazwa i charakter pozostaje jednakże na razie wielką tajemnicą.