Premiera Mutant Year Zero Road to Eden i pierwsze recenzje
Mutant Year Zero: Road to Eden debiutuje dziś na PC oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4. Szwedzki miks strategii turowej, skradanki oraz RPG doczekał się już pierwszych recenzji i wygląda na to, że otrzymaliśmy dobrą produkcję.
- producent: The Bearded Ladies
- wydawca: FunCom
- gatunek: strategia turowa
- platformy sprzętowe: PC, PS4, XONE
- data premiery: 4 grudnia 2018 r.
- inne: strategia turowa z elementami skradanki i RPG
Dziś doczekamy się premiery Mutant Year Zero: Road to Eden, nietypowej mieszanki strategii turowej ze skradanką i elementami RPG. Drugi projekt studia The Bearded Ladies trafi na PC o godzinie 19:00 poprzez Steama. Grę można też kupić w oficjalnym sklepie Microsoftu w wersji na konsolę Xbox One od godziny 13:00, przy czym tytuł jest również dostępny w ramach przepustki Xbox Game Pass. Ponadto w produkcję zagrają posiadacze PlayStation 4, aczkolwiek nie podano dokładnej godziny. Rodzimi gracze mogą liczyć na polską wersję językową (napisy).
Mutant Year Zero: Road to Eden zabierze nas do uniwersum wykreowanego na potrzeby papierowej gry fabularnej Mutant rodem ze Szwecji. Trafimy do postapokaliptycznego świata, w którym ludzka cywilizacja jest jedynie wspomnieniem, a na jej miejscu pojawiły się rozmaite mutanty. My pokierujemy niecodzienną grupą zawadiaków, złożoną m.in. z humanoidalnego kaczora, lisicy oraz dzika.
Rozgrywka dzieli się na dwa segmenty. Z jednej strony mamy turowe potyczki z wrogami, przywodzące na myśl serię XCOM. Drugim i dość nietypowym elementem jest eksploracja świata gry, czerpiąca garściami ze skradanek. Mapę zwiedzamy w czasie rzeczywistym aż do chwili, gdy padnie pierwszy strzał. Do tego czasu możemy nakazać bohaterom ukrycie się za elementami otoczenia lub zajęcie dogodnej pozycji. Sprawne zaplanowanie ataku stanowi klucz do zwycięstwa, aczkolwiek pomocne jest też inwestowanie w ekwipunek oraz rozwój postaci, obdarzonych unikalnymi zdolnościami.
Recenzje gry:
- IGN – 7,9/10
- Spazio Games – 7,7/10
- Windows Central – 4,5/5
- Gaming Trend – 65/100
- Rock, Paper, Shotgun – brak oceny (pozytywna)
- Gamereactor – 8/10
- Techraptor – 7/10
Jakkolwiek niewiele serwisów wystawiło już oceny (naszej recenzji możecie się spodziewać w przyszłym tygodniu), dotychczasowe teksty zdają się wskazywać, że otrzymaliśmy bardzo obiecującą produkcję. Praktycznie każda recenzja pełna jest słów uznania dla twórców, którym udało się zgrabnie rozwinąć schemat strategii turowej z wykorzystaniem elementów skradanek oraz RPG. Część krytyków posunęła się wręcz do stwierdzenia, że Mutant Year Zero: Road to Eden to nie tyle kolejna wariacja na temat XCOM-u, lecz w pełni unikatowa produkcja.
Najwięcej pochwał posypało się pod adresem rozgrywki. Krytycy docenili nacisk położony na planowanie przed walką, znacznie istotniejsze niż poziom czy wyposażenie postaci. Wrogowie niemal zawsze są liczniejsi i lepiej uzbrojeni, a nawet najbardziej wytrzymali bohaterowie ulegną zmasowanemu atakowi. Szarża na wrogów to pewny sposób na bolesną przegraną. To wymusza rozsądne przygotowanie się do każdego starcia: odpowiednie rozmieszczenie bohaterów, poznanie tras patroli etc. W efekcie starcia są wymagające, ale każde zwycięstwo daje ogromną satysfakcję.
Spory zachwyt wzbudziła również konstrukcja świata, podzielonego na spore obszary. W zakresie estetyki Mutant Year Zero: Road to Eden krytycy nie mieli zarzutów – twórcy zdołali stworzyć żywy, intrygujący świat, w którym znajdziemy nie tylko przydatny ekwipunek, ale też ciekawe miejsca. Pochwalono też postacie, bo mimo – wydawałoby się – ich absurdalnego projektu (humanoidalne zwierzęta w świecie postapokalipsy), bohaterowie szybko przestają budzić śmiech.
Niestety, nie ma róży bez kolców i Mutant Year Zero: Road to Eden nie jest wyjątkiem. Jakkolwiek kreacja świata i bohaterów oraz otoczka fabularna zasadniczo wypadły dobrze, gra nie wykorzystuje w pełni potencjału uniwersum. Fabuła oraz losy bohaterów, choć intrygujące, poruszono tylko powierzchownie, co wzbudziło pewien niedosyt u recenzentów. Pojawiły też zarzuty odnośnie humoru, który czasem jest nieco zbyt natrętny. Również rozgrywce trochę brakuje do perfekcji. Rozwój postaci jest – cytujemy serwis IGN– „prosty” i „bardzo praktyczny”, ale na tyle ograniczony, że po pewnym czasie staje się w praktyce bezużyteczny.
Niemniej recenzenci są zgodni - Mutant Year Zero: Road to Eden to bardzo udana produkcja. Nawet jeśli część rzeczy potraktowano nieco po macoszemu, rozgrywka oraz klimat wynagradzają to niemal z nawiązką. Pozostaje liczyć na sukces gry – kto wie, może doczekamy się kontynuacji, która poprawi niedoskonałości poprzednika?
Wymagania sprzętowe
Minimalne wymagania sprzętowe:
- System operacyjny: Windows 7 / Windows 8 / Windows 10 (64-bitowy)
- Procesor: Intel Core i5-760 / AMD Phenom II X4 965
- Karta grafiki: NVidia GeForce GTX 580 / AMD Radeon HD 7870
- Pamięć RAM: 6GB
- Miejsce na dysku twardym: 8GB wolnej przestrzeni
Zalecane wymagania sprzętowe:
- System operacyjny: Windows 7 / Windows 8 / Windows 10 (64-bitowy)
- Procesor: Intel Core i7-6700K / AMD Ryzen 5 1600X
- Karta grafiki: Nvidia GeForce GTX 970 / AMD Radeon RX 480
- Pamięć RAM: 8GB
- Miejsce na dysku twardym: 8GB wolnej przestrzeni
- Inne: DirectX 11