autor: Szymon Liebert
Prawa do filmu Mass Effect trafiają do producenta X-mena
Według kilku źródeł Avi Arad, producent filmowy, wykupił od Electronic Arts prawa do filmu na podstawie świetnej gry Mass Effect autorstwa BioWare. Chociaż nazwisko tego pana nie jest zbyt rozpowszechnione w Polsce to wystarczy wspomnieć jakie filmy wcześniej produkował. Wśród nich przede wszystkim: X-men i Spiderman. Co to oznacza dla graczy?
Według kilku źródeł Avi Arad, producent filmowy, wykupił od Electronic Arts prawa do filmu na podstawie świetnej gry Mass Effect autorstwa BioWare. Chociaż nazwisko tego pana nie jest zbyt rozpowszechnione w Polsce to wystarczy wspomnieć jakie filmy wcześniej produkował. Wśród nich przede wszystkim: X-men i Spiderman. Co to oznacza dla graczy?
Żeby stworzyć dobry film akcji potrzeba przystojnego i umięśnionego bohatera.
Przede wszystkim, możemy spodziewać się niedługo rozpoczęcia prac nad filmową adaptacją tego dzieła wydanego na Xboksa 360 i później pecety. Dzieła dosłownie, bo tytuł ten zyskał bardzo wysokie noty na świecie oraz u nas (9,7 punktów!). Gorąca produkcja BioWare okazała się interesująca dla hollywoodzkich znawców od marketingu i okazuje się, że może przynieść zyski. Sam tytuł doskonale nadaje się na film – zawiera przecież obcych, pole do popisu dla twórców efektów specjalnych, charyzmatyczne postacie i ciekawą narrację oraz dobrą fabułę. Czy ambitna i oryginalna produkcja konsolowo-pecetowa zostanie międzynarodowym blockbusterem (czy mówiąc po ludzku: okaże się kinowym hitem)?
Sukces filmu zagwarantują błyszczące statki i lasery.
Trudno oczywiście ocenić – warto jednak przyjrzeć się produkcjom, które sygnował swym nazwiskiem Arad. Żeby zrozumieć ich specyfikę warto przybliżyć parę faktów z życia producenta. Pracował on dla Marvela – twórcy komiksowego uniwersum. Co ważniejsze, Arad pomógł wyciągnąć firmę z kłopotów finansowych w połowie lat 90-tych. Arad założył także Marvel Studios zajmujące się filmowymi adaptacjami komiksów. Ostatnio twórca zrezygnował jednak z pozycji w tej firmie i pracuje na własną rękę w swoim przedsiębiorstwie Avi Arad Productions, gdzie kontynuuje jednak obraną wcześniej ścieżkę.
Fanów Gwiezdnych Wojen zainteresujemy dziewczyną Dartha Vadera.
Tą ścieżką jest oczywiście gatunek adaptacji produktów wydanych wcześniej na inne elektroniczne media. Za sprawą między innymi tego producenta świat zwariował ponownie na punkcie herosów wyposażonych w niesamowite moce – nie da się nie zauważyć, że jeszcze kilkanaście lat temu nikt nie spodziewał się prawdziwego wysypu filmów o komiksowych bohaterach. Arad odpowiada więc za rozmaite produkcje – od średnio udanego Ghost Ridera czy Hulka aż po niezwykle ciekawe adaptacje serii X-men. Wcześniej zapowiadaliśmy też, że producent odpowiedzialny jest także za film na podstawie Lost Planet.
Obcy, więcej obcych! Publiczność ich uwielbia.
Co mówi nam to o filmowej wersji gry BioWare? No cóż, na pewno tytuł otrzyma odpowiednio wysoki budżet i można mieć nadzieję, że zostanie potraktowany poważnie i z odpowiednim namaszczeniem. O ile informacja jest prawdziwa – nie ma jeszcze potwierdzenia od żadnej ze stron, chociaż źródła są raczej pewne. Ciekawą sprawą jest płeć, wygląd i usposobienie bohatera – przecież gracze mogli wybrać kim chcą grać wskutek czego główny protagonista nie został jasno określony. Nie ma więc jednego wzorca. Filmowcy na pewno sobie poradzą z tą niedogodnością i wymyślą coś oryginalnego. Tym oryginałem będzie pewnie wielki mięśniak, lub blond włosa piękność.