PopCap Games - przez casuale do sukcesu
Planujesz założenie studia deweloperskiego? Inwestuj w rynek gier casualowych. Najprężniej rozwijająca się gałąź naszego przemysłu umożliwia odniesienie błyskawicznego i, jak pokazuje przykład firmy PopCap Games, sporego sukcesu finansowego. Kilkudziesięcioprocentowy wzrost przychodów nie jest tu niczym nadzwyczajnym.
Planujesz założenie studia deweloperskiego? Inwestuj w rynek gier casualowych. Najprężniej rozwijająca się gałąź naszego przemysłu umożliwia odniesienie błyskawicznego i, jak pokazuje przykład firmy PopCap Games, sporego sukcesu finansowego. Kilkudziesięcioprocentowy wzrost przychodów nie jest tu niczym nadzwyczajnym.
Z informacji ujawnionych przez założone w 2000 roku PopCap Games wynika, że w 2008 roku firma odnotowała 85% wzrost przychodów ze sprzedaży swoich gier w tradycyjnych sklepach (kanał retail), w porównaniu do roku 2007. Dzięki tak rewelacyjnym rezultatom spółka wskoczyła na listę dwudziestu największych wydawców w Stanach Zjednoczonych.
Wyjątkowy wzrost sprzedaży odnotowany został przede wszystkim w czwartym kwartale ubiegłego roku. Jest to oczywiście efektem wydania w tym czasie pecetowego Bejeweled Twist – najnowszej odsłony popularnej gry logicznej. Analitycy z grupy NPD wyliczyli, że Twist uplasował się na ósmej pozycji wśród najlepiej sprzedających się gier w grudniu 2008 roku. I nie dziwota – gra jest sprzedawana w ponad 20,000 sklepach w całych Stanach Zjednoczonych.
Wśród pozostałych dobrze sprzedających się produkcji znalazły się takie tytuły, jak Bejeweled 2, Zuma, Amazing Adventures: The Lost Tomb oraz Mystery P.I.: The Lottery Ticket. W chwili obecnej na amerykańskim rynku znajduje się piętnaście produkcji PopCap Games. W zeszłym roku, w tym samym okresie, było ich jedynie 10.
Dzięki powyższym sukcesom firma pozyskała fundusze, które umożliwią jej poczynienie koniecznych inwestycji. Przyniosą one oczywiście wymierne efekty. „W 2009 roku planujemy rozwój PopCap Games ”, powiedział Dennis Ryan, jeden z menedżerów wydawcy. „Do naszego planu wydawniczego dołączą m.in. najwyższej klasy pozycje przeznaczone dla konsol nowej generacji ”. Taki rozwój wypadków – od casuali do pełnoprawnych, wysokobudżetowych produkcji – jest jak najbardziej pożądany. Mamy nadzieję, że firma dotrzyma danego słowa, a przy tym nie ulęknie się ofensywy największych graczy rynku gier.
Należy również zauważyć, że podane wyżej liczby dotyczą jedynie sprzedaży w tradycyjnych sklepach, a przecież spora część zysków PopCap Games pochodzi z cyfrowej dystrybucji (za sprawą serwisu http://www.popcap.com/). Informacje o planach rozwojowych nie powinny być zatem dla nikogo wielkim zaskoczeniem.