Polska pomaga Gruzji w rosyjskiej grze komputerowej
Jakkolwiek to okrutnie zabrzmi – wojna to świetny interes. Branża gier komputerowych wie o tym doskonale, by wspomnieć niezliczone ilości FPSów dziejących się w trakcie II Wojny Światowej. Czasem jednak twórcy sięgają po świeższe tematy, jak choćby sierpniowe walki w Gruzji.
Jakkolwiek to okrutnie zabrzmi – wojna to świetny interes. Branża gier komputerowych wie o tym doskonale, by wspomnieć niezliczone ilości FPSów dziejących się w trakcie II Wojny Światowej. Czasem jednak twórcy sięgają po świeższe tematy, jak choćby sierpniowe walki w Gruzji.
Rosyjska firma Russobit-M (wydawca niezliczonych ilości gier, z których na zachodzie pojawiły się raczej drugiej świeżości tytuły w stylu HoverAce czy Firestarter) do spółki ze studiem GFI (stworzyli Hired Guns oraz Paradise Cracked) zabrały się za tworzenie strategii opowiadającej dalszy ciąg konfliktu w Gruzji. Gra pod tytułem Konfrontacja: przymuszanie do pokoju przedstawia hipotetyczny rozwój wydarzeń: prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili decyduje się odbić Osetię Południową i Abchazję. Jest przy tym wspierany przez Zachód, a dokładniej Polskę, która odgrywa rolę przedstawiciela NATO w tym konflikcie. Na kontratak Rosji nie trzeba długo czekać – tak rozpoczyna się RTS Konfrontacja, w którym zmierzą się armie Gruzji, Polski, Rosji i Abchazji.
Aleksandr Dmitrewski z Russobit-M mówi, że tego tytułu nie należy traktować zbyt serio, bowiem: „Politycy to politycy, a gra to gra. Nie powinno się tego mylić.” Ciekawe ilu rosyjskich nastolatków zarażonych nutką patriotyzmu z chęcią rozbije wirtualną polską armię z pył? Dla znających cyrylicę – więcej informacji znajduje się na tej stronie. Premiera tytułu w Rosji odbędzie się już niedługo – w czwartym kwartale 2008 roku. A sądząc po logu i wyglądzie gry – Konfrontacja korzysta z wiekowego już silnika Sudden Strike’a.