Atlas i endgame jak nowe - dodatek do PoE przyniesie wiele zmian
Endgame Path of Exile czekają wielkie zmiany. Wszystko za sprawą jedenastego rozszerzenia do tego darmowego hack'n'slasha, które zadebiutuje już wkrótce.
Zapowiadane na luty nowe darmowe rozszerzenie do Path of Exile doczekało się pierwszego zwiastuna. Przedstawia on atrakcje dodatku, który – jak dowiedzieliśmy się jakiś czas temu – będzie nosił tytuł Path of Exile: Siege of the Atlas. Filmik możecie obejrzeć poniżej. Natomiast nagranie transmisji, w trakcie której omówiono szczegóły aktualizacji 3.17.0 (która wprowadzi nową zawartość), znajdziecie tutaj.
Path of Exile i jeden wielki Atlas
- jedenasty dodatek do Path of Exile, w którym będziemy bronić świata Wraeclast przed nowym zagrożeniem;
- premiera 4 lutego 2022 roku, rozszerzenie otrzymamy w ramach aktualizacji (darmowej);
- wielkie zmiany w endgame: znikną regiony i osobne drzewka pasywne dla każdego z nich;
- nowi „szczytowi” bossowie (The Searing Exarch i The Eater of Worlds) z własnymi modyfikatorami ekwipunku;
- nowa liga (Archnemesis) z modyfikowalnymi bossami;
- liczne poprawki, w tym interfejsu i balansu gry.
Zespół Grinding Gear Games przygotował sporo dobrego dla graczy, wliczając w to nowych pradawnych bossów: ognistego The Searing Exarch i pożerającego wszystko The Eater of Worlds. Obaj przyniosą ze sobą nie tylko potężnych przybocznych, ale też wielkie zmiany w działaniu tytułowego Atlasu. Rozszerzenie usunie z PoE zarówno podział na regiony bossów, jak i powiązane z ich odblokowywaniem Watchstones. Te ostatnie zostaną zastąpione przez Voidstones, które będą wykorzystywane w nieco inny sposób.
W Siege of the Atlas nie będziemy wybierać lokacji, do której chcemy się udać, lecz jednego z czterech bossów (oprócz dwóch nowych, do wyboru będą Uber Elder oraz Maven). To przeniesie nas na mapy objęte wpływem danego adwersarza, a każde udane łowy sprawią, że jego obecność będzie bardziej widoczna. Z czasem doprowadzi nas to do wspomnianych potężnych przybocznych, a po ich pokonaniu staniemy oko w oko z wybranym przez nas (bardzo wymagającym) bossem.
Jednak nie to jest najciekawsze. Na każdej mapie otrzymamy dodatkowy cel, a za jego wykonanie punkty modyfikatorów, dostępnych poprzez jedno wielkie drzewko pasywne Atlasu. Te nie posłużą do personalizacji bohatera, lecz pozwolą wybrać interesującą nas zawartość, by pojawiała się częściej w trakcie gry. Dzięki temu gracze spotkają takich wrogów i zdobędą takie łupy, jakie będą chcieli, w trakcie polowania na nowych bossów.
Archnemesis, czyli liga spersonalizowana
Skoro o modyfikatorach mowa, pokonani wrogowie będą źródłem niedostępnej wcześniej waluty. Ta pozwoli na przypisanie do przedmiotów perków powiązanych z dwoma nowymi bossami, po jednym od każdego z nich.
Może Cię zainteresować:
- Najważniejsze gry dekady - 17 tytułów, które zmieniły branżę
- Darmowe gry na Steamie - niezłe gry free-to-play na platformie Valve
Jeśli zamiast tego będziecie chcieli szybko zdobyć mnóstwo sprzętu nową postacią, powinna zainteresować Was nadchodząca liga: Archnemesis. W ramach niej staniemy do walki z czterema spetryfikowanymi minibossami, których będzie można dostosować pod własne preferencje. Do tego potrzebne będą modyfikatory wypadające z rzadkich i magicznych mobów, przechowywane w osobnym menu ekwipunku. To, których z nich użyjemy na „kamiennym” potworze, wpłynie zarówno na jego cechy po przebudzeniu, jak i nagrody za zwycięstwo.
Co ważne, każdy miniboss zapamięta modyfikatory swojego poprzednika. Tym samym będzie on znacznie bardziej wymagający, ale też ponownie upuści łupy już pokonanych adwersarzy. Tak więc po ukończeniu całego wyzwania otrzymamy pierwszy zestaw nagród czterokrotnie, drugi trzykrotnie itd.
Turniej, balans, QoL
Oczywiście to nie wszystko, bo Siege of the Atlas i towarzysząca dodatkowi aktualizacja 3.17 przyniosą ze sobą także nowe elementy wyposażenia, klejnoty i poprawki balansu gry (w tym wzmocnienia łucznictwa oraz magii nieobszarowej). Będą też pewne zmiany ułatwiające obcowanie z grą (tzw. Quality of Life), takie jak dedykowane karty ekwipunku dla mikstur i klejnotów. Poza tym, zgodnie z tradycją, twórcy usuną kolejną przestarzałą ligę: Prophecy. Pełną, bardzo długą listę zmian znajdziecie na oficjalnej stronie Path of Exile.
Ponadto deweloperzy chcą uczcić premierę rozszerzenia turniejem w lidze Archnemesis. Uczestnicy będą musieli jak najszybciej pokonać trzech bossów (Maven, The Searing Exarch i The Eater of Worlds) w pojedynkę w trybie Self-found League (czyli bez możliwości interakcji z innymi postaciami). Na zwycięzców czekają nagrody, o których więcej dowiemy się w przyszłym tygodniu.
Path of Exile: Siege of the Atlas zadebiutuje 4 lutego na PC i 9 lutego na konsolach PlayStation 4 i Xboxie One. Czy to wystarczy, by PoE odciągnęło ludzi od Lost Ark, mającego zadebiutować 11 lutego? Zobaczymy.