autor: Szymon Liebert
Pierwszy rezultat starcia Bethesdy z Interplay’em
Amerykański sąd federalny odrzucił wniosek Bethesdy dotyczący wstrzymania sprzedaży trzech starszych odsłon serii Fallout przez firmę Interplay. Oznacza to, że drugie z wymienionych przedsiębiorstw może kontynuować prace nad sieciową wersją marki. Są to jedynie wstępne ustalenia, które nie zamykają całej sprawy – wojna o Fallouta potrwa znacznie dłużej.
Amerykański sąd federalny odrzucił wniosek Bethesdy dotyczący wstrzymania sprzedaży trzech starszych odsłon serii Fallout przez firmę Interplay. Oznacza to, że drugie z wymienionych przedsiębiorstw może kontynuować prace nad sieciową wersją marki. Są to jedynie wstępne ustalenia, które nie zamykają całej sprawy – wojna o Fallouta potrwa znacznie dłużej.
O konflikcie między firmami dowiedzieliśmy się na początku roku 2009, kiedy Bethesda zarzuciła Interplay’owi nie wywiązywanie się z umowy. W późniejszym pozwie sądowym zażądano wycofania ze sprzedaży pakietu Fallout Trilogy, wydawanego przez Interplay. Dodatkowo firma Bethesda chciała doprowadzić do przerwania prac nad Falloutem MMO.
Bethesda bazuje zarzuty na ustaleniach kontraktu sprzed kilku lat, dotyczącego przejęcia marki Fallout od firmy Interplay. Jak donoszą zagraniczne portale (w tym Gamasutra), nie przekonało to amerykańskiego sądu, który odrzucił prośbę Bethesdy bez podania powodów. Jeszcze przez kilka tygodni Interplay będzie mógł tworzyć sieciową wersję gry.
Dokument przedstawiający powyższą decyzję został opublikowany na forum Duck and Cover, gdzie dodatkowo zauważono wpis Erica Caena, brata obecnego szefa firmy Interplay, który na kanale Twitter napisał, że kocha sprawiedliwość. Cała sprawa została potwierdzona przez serwis Gamasutra, który niestety nie zdołał jeszcze uzyskać komentarza od Bethesdy.
O tym czy Bethesda przejmie pełne prawa do marki Fallout dowiemy się w przyszłości. Sama sieciowa wersja serii, tworzona przez studio Interplay, jest bardzo niepewna. Ostatnio pojawiły się co prawda pierwsze materiały z gry, ale tak naprawdę nie wiemy czy firma, nękana przez kłopoty finansowe, poradzi sobie z opracowaniem tak wymagającego i drogiego tytułu.