Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 lutego 2025, 17:34

autor: Kamil Kleszyk

Piękny, otwarty świat postapokaliptycznego survivalu Atomfall nie przestaje kusić na nowym zwiastunie i buduje „hajp” w fanach STALKER-a oraz Fallouta

Studio Rebellion opublikowało nowy zwiastun Atomfall. Produkcja stanowiąca mieszankę STALKER-a i Fallouta zadebiutuje już w przyszłym miesiącu.

Źródło fot. Rebellion
i

Za nieco ponad miesiąc na rynku zadebiutuje Atomfall. Dzieło twórców serii Sniper Elite – studia Rebellion – już teraz budzi spore zainteresowanie graczy, a może ono jeszcze wzrosnąć po obejrzeniu najnowszego trailera gry.

Materiał daje nam szansę nie tylko na podziwianie urzekającej oprawy graficznej, ale także dobre spojrzenie na aktywności, którymi zajmiemy się w trakcie rozgrywki. Podstawowym elementem Atomfall będzie oczywiście eksploracja otwartego świata i odkrycie jego tajemnic.

Zadanie to nie okaże się jednak proste, ponieważ – zgodnie ze słowami jednego z twórców – produkcja nie poprowadzi nas za rękę. Wszelkie wskazówki i informacje będziemy musieli zdobyć dzięki eksploracji i rozmowom z mieszkańcami strefy kwarantanny. To pozwoli nam poznać zagadkę „inspirowaną klasycznym brytyjskim science fiction, takim jak Dzień Tryfidów, wczesny Doctor Who i Eksperyment Quatermass”.

Gdyby tego było mało, na naszej drodze staną różnego rodzaju przeciwnicy, począwszy od członków wrogich klanów po zmutowane stwory.

Produkcja studia Rebellion od początku budzi skojarzenia z cyklami S.T.A.L.K.E.R. oraz Fallout, a powyższe wideo tylko umacnia to przekonanie.

Survival Atomfall trafi na rynek 27 marca i będzie dostępny na PC (Steam, Epic Games Store), PlayStation 4, Xboxie One, PlayStation 5 oraz Xboxach Series X/S. Od dnia debiutu produkcja znajdzie się także w usłudze Game Pass Ultimate.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej