autor: Szymon Liebert
Organizacja Abstergo szuka "sprzątaczy"
Przedsiębiorstwo Abstergo opublikowało w sieci ogłoszenie o pracę, w którym poszukuje sprzątacza cechującego się siłą, sprytem, zamiłowaniem do horrorów i gier komputerowych. Firma specjalizuje się w usuwaniu odpadów niewygodnych dla klientów i działa na terenie całego świata. Dlaczego o tym piszemy? Odpowiedź znają na pewno fani zakapturzonych zabójców.
Przedsiębiorstwo Abstergo opublikowało w sieci ogłoszenie o pracę, w którym poszukuje sprzątacza cechującego się siłą, sprytem, zamiłowaniem do horrorów i gier komputerowych. Firma specjalizuje się w usuwaniu odpadów niewygodnych dla klientów i działa na terenie całego świata. Dlaczego o tym piszemy? Odpowiedź znają na pewno fani zakapturzonych zabójców.
Wspomniane ogłoszenie dostępne jest na „oficjalnej” polskiej stronie Abstergo, która przybliża również mgliste informacje na temat działania firmy. Dowiadujemy się z niego, że przedsiębiorstwo zajmuje się kontraktami jednorazowymi i seryjnymi oraz ma w swoich szeregach pracowników sprawdzonych w boju. Cała strona hula dzięki mocy niejakiego ANIMUS-a.
Podobne ogłoszenie o pracę pojawiło się na łamach portalu GazetaPraca.pl. Dowiadujemy się w nim, że Abstergo Final Solutions, czyli Departament Rozwiązań Ostatecznych, ogłasza nabór na stanowisko sprzątacza. Organizację znają zapewne fani jednej z ciekawszych serii gier akcji ostatnich lat, której druga odsłona zdobyła niedawno wysokie oceny w mediach.
Cała sprawa jest godna uwagi, bo to jedna z pierwszych akcji marketingowych tego typu na naszym rynku. Taka technika, określana mianem „wirusowej”, osiąga w ostatnim czasie popularność, także w świecie gier (wystarczy wspomnieć niedawną promocję Dante’s Inferno i zmyśloną produkcję Mass: We Pray). Polscy sprzątacze mogą spodziewać się spotkania z ANIMUS-em i Abstergo 4 grudnia.