Opóźnienie Pokemon GO Plus, setka nowych pokemonów w drodze i inne wieści (PokeRaport #7)
W siódmym PokeRaporcie omawiamy m.in. opóźnienie premiery gadżetu Pokemon GO Plus, spadek cen akcji Nintendo, ujawnienie tożsamości dowódców wszystkich trzech frakcji, analizy dotyczące zysków z gry oraz ujawnione plany jej rozwoju, w ramach których wkrótce dodanych zostanie setka nowych pokemonów.
Witajcie w kolejnym PokeRaporcie, czyli podsumowaniu wszystkich najważniejszych wiadomości dotyczących Pokemon GO z ostatnich kilku dni.
Opóźnienie Pokemon GO Plus
Firma Nintendo poinformowała za pomocą Twittera, że opóźnieniu uległa premiera Pokemon GO Plus, czyli gadżetu, który pozwoli nam na zabawę bez konieczności wyjmowania telefonu z kieszeni, np. wibrując, gdy w pobliżu znajduje się jakiś stworek do złapania.
Początkowo urządzenie miało ukazać się pod koniec tego miesiąca, ale teraz ogłoszono, że poczekamy na nie do września.
Gwałtowny spadek cen akcji Nintendo
W ostatnich kilku wiadomościach pisaliśmy o niesamowitym wzroście cen akcji Nintendo. Okazało się, że wielu z inwestorów nie do końca miało pojęcie w co ładują swoje pieniądze. Ze zdziwieniem odkryli bowiem, że właścicielem marki Pokemon i tym samym także Pokemon GO jest w rzeczywistości firma Pokemon Company, w której Nintendo posiada jedynie 32% udziałów. Zyski z szalonego sukcesu gry nie powędrują w całości na konta drugiego z tych przedsiębiorstw i tym samym ich wpływ na jego wyniki finansowe będzie ograniczony.
Gdy inwestorzy „odkryli” ten znany wszystkim fanom od dwóch dekad fakt, wielu z nich postanowiło pozbyć się zakupionych udziałów. W rezultacie cena akcji spadła o 18%. I tak jest jednak na znacznie wyższym poziomie niż przed premierą Pokemon GO i zaczęła znowu powoli rosnąć.
Kto zarobi na Pokemon GO?
Fakt, że Nintendo nie zainkasuje całości zysków z Pokemon GO sprawił, że analitycy zaczęli zastanawiać się, kto i ile może zarobić na tym projekcie. Według analityków Citybanku odpowiedzialne za stworzenie gry studio Niantic jest już obecnie warte 3,6 mld dolarów, a jego przychody w tym roku mają sięgnąć około 750 mln dolarów. Oczywiście na tę sumę złożą się także sumy uzyskane z innej produkcji zespołu, czyli Ingress.
Z kolei firma Google, która będzie inkasowała część wpłacanych przez mikropłatności środków, może na tym zarobić nawet 77 mln dolarów. Co więcej, korporacja posiada także 6% udziałów w studiu Niantic, które obecnie są warte 200 mln dolarów.
Pokemon GO pobrane 75 mln razy
Spore środki wpłyną także na konto firmy Apple, choć będą one zapewne niższe niż w przypadku Google. Szacuje się bowiem, że Pokemon GO zostało obecnie pobrane ponad 75 mln razy, z czego 50 mln przypada na wersję na Androida.
Produkcja potrzebowała jedynie 19 dni na przekroczenie progu 50 mln pobrań, co stanowi rekord w kategorii gier. Dla porównania poprzedni rekordzista, czyli Color Switch, osiągnął taki wynik po 77 dniach, Slither.io po 81 dniach, Candy Crush Jelly Saga po 112 dniach, a Agar.io po 123 dniach.
Plany rozwoju gry
Pokemon GO okazał się gigantycznym sukcesem, ale autorzy zdają sobie sprawę, że utrzymanie zainteresowania graczy wymagać będzie sporego wysiłku i regularnego rozwijania gry. Twórcy właśnie ujawnili, jakie mają plany na najbliższe miesiące. Przede wszystkim zamierzają wprowadzić nowe gatunki pokemonów – wkrótce przybyć ma około setka dodatkowych okazów.
Zwiększony ma zostać zakres interakcji między trenerami. Odbędzie się to m.in. za pomocą dodania systemu wymieniania się pokemonami, co ujawniono już wcześniej, ale twórcy mają jeszcze kilka innych pomysłów tego typu, których na razie nie są jednak gotowi zdradzić. Zmiany czekają także gymy i pokestopy. Te drugie będzie można modyfikować, np. przeobrażając je w centra leczenia stworków.
Wszystkie te nowości to dopiero początek rozwoju gry. Twórcy twierdzą, że w dniu premiery oferowała ona jedynie 10% całej zaplanowanej zawartości.
Informacje z konwentu Comic Con
W miniony weekend w San Diego odbył się konwent Comic Con. Zorganizowano na nim panel poświęcony Pokemon GO, na którym przekazano kilka nowych informacji. Przede wszystkim ujawniono tożsamości dowódców każdej z frakcji:
Valor (czerwona) – Candela;
Mystic (niebieska) – Blanche;
Instinct (żółta) – Spark.
Twórcy poinformowali także, że pracują nad poprawieniem błędu związanego ze znajdowaniem pokemonów za pomocą systemu trzech śladów. Rozważają także wprowadzenie systemu hodowli stworków.