autor: Korneliusz Tabaka
Ogłoszono terminy kolejnych etapów beta-testów Warhammera Online
Jak pewnie większość zainteresowanych wie, EA Mythic pracuje nad komputerową adaptacją papierowego RPG-a – Warhammera Fantasy Role Playing Game. Specjalnie dla fanów tego mrocznego świata mamy ważną wiadomość: twórcy Warhammera Online: Age of Reckoning, ogłosili orientacyjne terminy kolejnych beta-testów tejże gry.
Jak pewnie większość zainteresowanych wie, EA Mythic pracuje nad komputerową adaptacją papierowego RPG-a – Warhammera Fantasy Role Playing Game. Specjalnie dla fanów tego mrocznego świata mamy ważną wiadomość: twórcy Warhammera Online: Age of Reckoning, ogłosili orientacyjne terminy kolejnych beta-testów tejże gry.
Beta 1.7: Planowana na początek 2007 roku. Na nią załapią się ludzie, którzy od dawna współpracują z twórcami, lub zostaną zarekomendowani, jako sprawdzeni, wykwalifikowani testerzy (ochotnicy oczywiście).
Beta 2: Ilość testerów powiększa się o zwycięzców turniejów, członków najlepszych gildii, a także o redaktorów serwisów internetowych oraz czasopism branżowych – w większości przypadków tych zaprzyjaźnionych ztwórcami. Dodatkowo dołączy pewnie część pracowników sklepów Games Workshop, a także, być może, niektórzy z wciąż grających w innego MMORPG-a Mythic – Dark Age of Camelot. W sumie ok. tysiąca testerów. Start tej fazy jest planowany na początek wiosny 2007.
Beta 3: Tutaj ogromną rolę będzie miało szczęście – zdecydowana większość testerów zostanie wylosowana spośród tych, którzy zdecydowali się na otrzymywanie newslettera Mythic. Szacowana liczba testujących: 10 tysięcy, czas: lato 2007. Ta oraz obie poprzednie fazy testów są objęte „klauzulą tajności”, inaczej mówiąc, bez zgody twórców nie wolno publikować żadnych materiałów ani wrażeń z beta-testów.
Ostateczna beta: już bez żadnych klauzul. Pomimo tego, że na ogół zwana jest otwartą betą, tym razem nie będzie tak różowo: aby móc się do niej załapać, trzeba będzie najpierw zamówić pre-ordera Warhammera Online (przynajmniej takie są plany), lub wygrać jeden z konkursów, które będą dostępne w mediach.
Z tego ogłoszenia można wysnuć dwa wnioski, dobry i zły. Zły jest taki, że raczej niewiele osób z Polski załapie się na owe testy, chyba głównie szczęściarze, którzy zamówią newslettera, bo wątpię, żeby dużo osób z naszego kraju zdecydowało się na pre-order, bez wcześniejszego sprawdzenia lub choćby przeczytania wrażeń z gry. Dobra jest taka, że jeśli nie będzie jakiś dużych opóźnień, to być może już za rok będziemy mogli zagrać w pierwszą grę, która przenosi jednego z najsłynniejszych papierowych RPG-ów na świecie na ekrany naszych komputerów.