Nowy Assassin's Creed z wikingami? Ciekawy easter egg w The Division 2
Gracze znaleźli intrygujący easter egg w grze Tom Clancy's The Division 2 powiązany z marką Assassin's Creed. Jeśli nie jest to jedynie luźne nawiązanie ze strony Ubisoftu, kolejna gry z cyklu może zabrać nas na mroźną północ, do świata rodem z nordyckich mitów.
Fani Assassin’s Creed obecnie interesują się głównie na nadchodzącymi dodatkami do ostatniej odsłony cyklu, Assassin’s Creed Odyssey. Jednak niedawne pogłoski nieco odciągnęły ich uwagę od tych DLC. Chodzi o easter egg znaleziony (via wiki Assassin’s Creed) w grze Tom Clancy’s The Division 2. Przedstawia on wojownika nordyckiego pochodzenia, co niektórzy uznają za wskazówkę co do miejsca akcji kolejnej części asasyńskiej serii. Powodem jest przedmiot trzymany przez postać. Podejrzanie przypomina on Jabłka Edenu, będące jednymi z najważniejszych obiektów w uniwersum Assassin’s Creed. Niektórzy połączyli to ze wzmiankami o nordyckiej bogini Idun, będącej strażniczką złotych jabłek, które – według spekulacji – w świecie serii miały być niczym innym, jak Jabłkami Edenu.
Wypada jednak wstrzymać wodze fantazji i przypomnieć, że nie jest to nic więcej jak easter egg, który może nie mieć żadnego związku z rzeczywistymi planami twórców. Dość przypomnieć rzekomy teaser z Tom Clancy’s Rainbow Six: Siege sprzed dwóch lat – obraz samuraja z charakterystyczną literą „A” na pasie. Miało to świadczyć, że w kolejnym Assassin’s Creed wybierzemy się do Japonii, co – jak wiemy – zupełnie się nie sprawdziło. Podobnie może być z tą nordycką „wskazówką”, tym bardziej, że od pewnego czasu krążą pogłoski o przeniesieniu akcji nowego asasyna do Rzymu, co wydaje się dużo bardziej logiczne po odwiedzeniu starożytnego Egiptu i Grecji.
Czy jednak można stanowo stwierdzić, że ten easter egg jest niczym więcej, jak żartem twórców? Niekoniecznie. Ubisoft nie stroni od zostawiania wskazówek co do swoich kolejnych tytułów w już wydanych produkcjach. W taki sposób dowiedzieliśmy się o wciąż niezapowiedzianej (choć de facto potwierdzonej) grze Pioneer. Dodajmy, że choć przejście ze starożytnej Grecji na mroźną północ może wydawać się dziwne, nie byłby to pierwszy tego typu przypadek w branży. Na razie jednak zalecamy, by traktować to wyłącznie jako prostego easter egga.