Nowe Need for Speed: Most Wanted zostanie pokazane na E3?
Pojawiły się nowe plotki na temat kolejnej odsłony cyklu Need for Speed. Według nich gra będzie kontynuacją Need for Speed: Most Wanted i zostanie pokazana na tegorocznym E3.
Już od pewnego czasu pojawiają się spekulacje o kolejnej odsłonie cyklu Need for Speed. Najnowsze plotki sugerują, że gra ujawniona zostanie już w przyszłym miesiącu. Źródłem tych informacji jest TwitchTV. Serwis ten rozesłał swoje plany względem tegorocznego E3. Wśród wymienionych tam segmentów video znalazł się jeden poświęcony Need for Speed: Most Wanted.
Oczywiście, powstanie kolejnego Need for Speed było tylko kwestią czasu, ale istotną informacją jest fakt, że będzie to spadkobierca wydanego w 2005 roku Most Wanted. Potwierdza to też podobne plotki sprzed kilku miesięcy. Trzeba przyznać, że w ostatnich latach Electronic Arts sporo eksperymentowało z formułą cyklu. Dostaliśmy pełne filmowych przerywników Need for Speed: The Run, marka zahaczyła też o symulację dzięki Need for Speed Shift i gatunek MMO przy Need for Speed World. Ponadto dwa lata temu studio Criterion Games wypuściło Need for Speed: Hot Pursuit, które stanowiło powrót do korzeni serii.
Przypomnijmy, że Need for Speed: Most Wanted koncentrowało się na nielegalnych wyścigach miejskich. Zadaniem gracza było uzyskanie tytuły najlepszego kierowcy na tzw. Czarnej Liście, a istotną częścią zabawy były ucieczki przed policjantami. Liczba podążających za nami radiowozów wzrastała wraz z długością trwania pościgu i wyrządzanymi po drodze zniszczeniami. Stróże prawa korzystali też m.in. z blokad, kolców rozkładanych na drodze oraz helikopterów.
Charakterystyczną cechą gry był system przypominający bullet-time. Dzięki niemu w najbardziej niebezpiecznych sytuacjach włączało się spowolnienie czasu, co pozwalało na spokojne i precyzyjne wykonywanie manewrów. Need for Speed: Most Wanted było też jedną z ostatnich odsłon cyklu, która zawierała masę filmików z udziałem prawdziwych aktorów. Wypuszczone w zeszłym roku Need for Speed: The Run również oferowało multum posuwających fabułę naprzód scenek przerywnikowych, ale zrealizowane one zostały na bazie silnika gry. Ciekawi nas, czy w przypadku nowego Most Wanted Electronic Arts ponownie zastosuje tę metodę, czy też może powróci do wykorzystywania sfilmowanych aktorów.