Nowa aktualizacja Steam Decka oszczędzi kilka procent baterii, ale wyłącznie podczas grania w stare gry
Od kilku dni dostępna jest aktualizacja beta klienta Steam Decka. Wprowadza ona funkcję oszczędzania baterii, która ogranicza klatkaż w grach.

Valve ciężko pracuje, żeby bateria w Steam Decku mogła wytrzymać jak najdłużej. Najnowsza aktualizacja handhelda skierowana jest głównie do fanów klasycznych gier, bo to na ich działanie wpływa ograniczenie klatkażu, co Valve stwierdza już w opisie łatki. Ilość oszczędzonej energii nie na wszystkich może jednak robić wrażenie.
Dzięki nowej aktualizacji Steam Deck może oszczędzić kilka procent baterii
Wspomniana aktualizacja pojawiła się 14 lutego. Może ją pobrać każdy posiadacz Steam Decka i w ten sposób „oszczędzić energię akumulatora”. Według Valve można w ten sposób ograniczyć zużycie baterii o maks. 6% przy obniżeniu klatkażu do 30 klatek na sekundę. Niestety, funkcja ma działać wyłącznie w przypadku starszych tytułów.
Zmniejszono częstotliwość raportowania przy włączonym ograniczeniu liczby klatek na sekundę w ustawieniach Steam, by oszczędzić energię akumulatora. Pozwala to zachować do 6% żywotności ogniwa przy grze w 30 kl./s w mało wymagających tytułach (np. Half-Life 2).
To nie jedyna zmiana dotycząca baterii, jaką szykuje Valve. Jeszcze w styczniu pojawiły się doniesienia, że Steam Deck może otrzymać funkcję, którą mogą znać posiadacze smartfonów. Otóż mamy na myśli opcję pozwalającą ustalić, do jakiego poziomu bateria Steam Decka zostałaby naładowana, co pozwoliłoby zwiększyć jej żywotność.
Valve pracuje nad lepszą baterią do Steam Decka praktycznie od samego początku. Warto przypomnieć, że jedną z reklamowanych cech wersji OLED był większy akumulator (o pojemności 50 Wh). Nie wiadomo, jak duży akumulator Valve może planować dla Steam Decka 2, bo przedstawiciele firmy stwierdzili jeszcze kilka miesięcy temu, że nie ma szans na następcę handhelda.