Nie tylko Fallout 5. Bethesda ma w planach więcej niż jedną grę z postapokaliptycznej marki
Już ponad 20 mln osób zagrało w Fallouta 76. Duża w tym zasługa popularności serialowej adaptacji. Bethesda chce pójść za ciosem i w efekcie Fallout 5 nie jest jedyną produkcją, która jest w planach zespołu.
Sukces serialu Fallout napędził popularność gier z tej serii. Jednym z tytułów, który skorzystał na tym najbardziej jest Fallout 76. Kilka dni temu liczba osób, które zagrały w tę produkcję, przekroczyła 20 mln. Z tej okazji szef studia Bethesda, Todd Howard, udzielił ciekawego wywiadu serwisowi Variety.
- W grudniu ubiegłego roku liczba graczy wynosiła 17 mln, więc serial nie tylko zachęcił weteranów do powrotu do Fallouta 76, ale również przyciągnął do nich wielu nowych użytkowników. Ogólnie po premierze serialu większość gier z marki zaliczyła wzrost aktywności o 400-600%. Todd Howard jest oczywiście zachwycony tymi wynikami.
- Najciekawszą częścią wywiadu było jednak pytanie o to, co sukces serialu oznacza dla przyszłości marki. Todd Howard stwierdził, że Bethesda kreśli obecnie plany odnośnie do następnych gier z tej serii. Warto tutaj zwrócić uwagę na liczbę mnogą, bo wypowiedź szefa studia sugeruje, że w planach jest nie tylko Fallout 5.
- Oczywiście na razie jest za wcześnie, aby studio mogło zdradzić jakiekolwiek konkrety.
O planach względem Fallouta 5 wiemy od dawna. Jednak na ten tytuł długo jeszcze poczekamy, bo Bethesda wpierw musi ukończyć The Elder Scrolls VI. Brak nowej gry korzystającej na popularności serialu wydaje się spory błędem, więc dobrym pomysłem byłoby opracowanie jakiejś produkcji, która ukazałaby się przed FO5.
Powstaje tylko pytanie, czy koniecznie taką pozycję musi samodzielnie opracować studio Todda Howarda. Koncern Microsoft jest właścicielem szeregu zespołów, w tym przede wszystkim Obsidian Entertainment oraz inXile Entertainment, które byłyby w stanie we współpracy z Bethesdą (firma szuka sposobów, aby przyspieszyć rozwój serii) stworzyć nową grę RPG w uniwersum Fallouta. Oczywiście równie dobrze może to być produkcja z innego gatunku, co jeszcze mocniej rozszerzyłoby listę potencjalnych zespołów, które Microsoft mógłby skierować do tego zadania.