Nie tylko diabeł może płakać, Arthur Morgan z Red Dead Redemption 2 również. Gra Rockstara zawiera zaskakujący detal
Mogłoby się wydawać, że od premiery w 2018 roku gracze odkryli wszystkie najciekawsze detale ukryte w Red Dead Redemption 2. Łatwo jednak nie dostrzec, jak reaguje główny bohater, gdy cierpi fizycznie lub emocjonalnie.
Od premiery Red Dead Redemption 2 minęło już sześć lat, ale podobnie jak fani Wiedźmina 3 czy Cyberpunka 2077 wciąż odnajdują ukryte „smaczki” i nawiązania w owych produkcjach, tak miłośnicy dzieła Rockstar Games natrafiają na niezauważone wcześniej szczegóły. Tym razem użytkownik serwisu X o pseudonimie CoweyLoaf pokazał, że Arthur Morgan z RDR 2 roni łzy częściej, niż moglibyśmy się tego spodziewać. Łatwo to jednak przegapić.
Okazuje się, że główny bohater Red Dead Redemption 2 nie pozostaje obojętny wobec otrzymywanych ran ani emocjonalnych przeżyć. Łzy na jego policzku zobaczymy więc zarówno po bolesnej walce czy upadku, jak i utracie konia, z którym wcześniej zbudowaliśmy więź. To ciekawy detal umieszczony w produkcji, w której przez większość czasu obserwujemy plecy protagonisty. Trudno jednak nazwać go zupełnie zaskakującym, znając drobiazgowe podejście studia Rockstar Games – chyba że weźmiemy pod uwagę to, jakim „twardzielem” jest Arthur.
Zobacz również:
- Recenzja gry Red Dead Redemption 2 – sandbox na „dychę”
- Red Dead Redemption 2 – poradnik do gry
- Najlepsze gry z otwartym światem – top 100 open worldów
Jeśli więc nie raz testowaliście wytrzymałość Arthura, wystawiając go na grad pocisków czy zrzucając (z premedytacją bądź nie) z dużych wysokości, zapewne wielokrotnie doprowadziliście go do łez.