autor: Zuzanna Domeradzka
„Nie będziemy studiem od The Last of Us na wieki". Szef Naughty Dog kreśli ogólną przyszłość zespołu
Według szefa Naughty Dog studio nie będzie „tym zespołem od The Last of Us na wieki”. Neil Druckmann przypomniał o planach firmy.
W ciągu ostatnich kilku lat nie było słychać za wiele na temat nowych projektów od amerykańskiego studia Naughty Dog. Ostatnia „duża” gra od tego zespołu, nie będącą żadnym odświeżeniem ani kolekcją starszych tytułów, to The Last of Us: Part II z 2020 roku. W zeszłym roku zadebiutował natomiast serial z Ellie i Joelem w rolach głównych, który okazał się niemałym sukcesem – w końcu powstaje jego drugi sezon.
Mimo iż Naughty Dog ma w swoim portfolio więcej znanych marek, to w ostatnim czasie jest ono właśnie kojarzone głównie z serią TLoU. Neil Druckmann, szef tego studia, odniósł się z tego powodu do przyszłości zespołu i jego wizerunku (via Los Angeles Times):
Obiecuję wam, że nie będziemy studiem od The Last of Us na wieki.
Druckmann przypomniał również o tym, że Naughty Dog tworzy obecnie kilka gier skierowanych dla jednego gracza. Zespół jest na nich całkowicie skupiony od czasu skasowania gry-usługi w świecie The Last of Us. Nie ma jednak co liczyć na szybki powrót znanych marek, a szczególnie na rychłą premierę trzeciego TLoU, o czym Druckmann wspominał już wcześniej.
Powyższe słowa szefa cenionego studia mogą zadowolić osoby, które chcą zobaczyć nowe produkcje od tego zespołu, ale jednocześnie są zmęczone formułą doświadczania poważnych historii w postapokaliptycznej scenerii. Niemniej kolejne projekty od Naughty Dog mają – tak jak do tej pory Uncharted czy TLoU – oferować głęboką warstwę fabularną i ciekawe relacje. Jak stwierdził Neil Druckmann:
Tworzymy doświadczenia, w których najważniejszą rolę odgrywa historia i postacie, a zwłaszcza ich relacje. [Te – dop. red.] historie mają jakiś filozoficzny rdzeń, wokół którego wszystko się będzie obracać.
Niestety o nowych grach studia Naughty Dog nie wiemy praktycznie nic. Druckmann nie może się doczekać reakcji branży na jeden z projektów, ale zważywszy na to, że podczas niedawnego State of Play nic o nim nie wspomniano, to na oficjalną zapowiedź przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.