NFS Unbound jednak nie umarł. Twórcy pokazali, jak zamierzają rozwinąć grę w tym roku, słuchając fanów
Ostatnia duża aktualizacja NFS Unbound wyszła w październiku, więc można było podejrzewać, że rozwój gry już się zakończył. Studio Criterion Games pokazało jednak dzisiaj „mapę drogową” z atrakcjami szykowanymi na ten rok.
Ostatnie odsłony serii Need for Speed nie miały długiego życia. Heat został praktycznie porzucony już po ośmiu miesiącach od premiery i jeszcze przed chwilą mogło się wydawać, że Unbound będzie od niego tylko minimalnie lepszy. Ostatnią porcję zawartości gra otrzymała prawie pół roku temu, w październiku – dziesięć miesięcy po debiucie.
Okazuje się jednak, że Electronic Arts jeszcze nie wypięło wtyczki swojej najnowszej samochodówce (nie licząc dzieł Codemasters). Celebrując zbliżającą się 30. rocznicę powstania serii, studio Criterion Games przedstawiło dzisiaj plan wsparcia – tzw. „mapę drogową” – na drugi rok życia NFS Unbound (poniżej). Wynika z niej, że deweloper trochę się rozkręci i zaoferuje więcej atrakcji niż w pierwszym roku. Czekają nas cztery duże aktualizacje:
- Vol. 6 – luty-kwiecień – Head to Head z powrotem samochodów marki Audi;
- Vol. 7 – maj-lipiec – Drift & Drag z zawartością inspirowaną grą NFS: Underground;
- Vol. 8 – sierpień-październik – Cops vs. Racers z zawartością inspirowaną grą NFS: Hot Pursuit;
- Vol. 9 – październik-grudzień – nie podano więcej informacji.
Po sieci krążą też doniesienia o następnej odsłonie serii Need for Speed, która miała być ostatnio przedmiotem rozmów między Criterion Games a fanami. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.
Każda aktualizacja ma przynieść zupełnie nowy tryb gry i/lub inną ważną funkcję oraz dwa samochody z szerokim zakresem opcji tuningowych, wliczając w to liczne gotowe karoserie (ang. bodykit). Do tego dojdą rozmaite wyzwania i inne aktywności, a także poprawki elementów, o które proszą gracze (takie jak dym i inne efekty jazdy w wersji „realistycznej” – zamiast kreskówkowej – wprowadzone w mniejszej łatce w grudniu).
W ogólnym zarysie twórcy deklarują, że zwiększą wysiłki, by dopracować grę, uważniej słuchając fanów, zbierając dodatkowe dane z rozgrywek (tzw. telemetria) i oferując więcej transparentności w komunikacji. Zamierzają też blisko współpracować z tzw. Radą Graczy, złożoną z najbardziej oddanych influencerów i członków społeczności NFS.
Żeby jednak nie było zbyt różowo, Criterion Games ogłosiło również, jak rozwinie monetyzację gry. Wraz z aktualizacją Vol. 6 zaczną pojawiać się Przepustki do prędkości (ang. Speed Pass) w płatnej wersji Premium. Kupując je, każdorazowo otrzymamy natychmiastowy dostęp do jednego z nowych samochodów i wszystkich opcji jego personalizacji. Na szczęście taką zawartość nadal będzie można odblokowywać, po prostu grając i osiągając kolejne poziomy przepustki w wersji darmowej.