Mroczny klimat, pogoń za nieśmiertelnością i detektywistyczne śledztwo. Polskie Nobody Wants to Die ma zapewnić „unikalne doświadczenie narracyjne”
Polskie studio Critical Hit Games zapowiedziało dziś osadzoną w mrocznej przyszłości grę detektywistyczną Nobody Wants to Die. Ma ona trafić na PC i konsole jeszcze w tym roku.
Nobody Wants to Die będzie debiutancką produkcją polskiego studia Critical Hit Games. Dzisiaj zobaczyliśmy pierwszy trailer tego tytułu i poznaliśmy szczegóły dotyczące miejsca akcji, tj. futurystycznego Nowym Jorku. Gra zadebiutuje w tym roku, ale nie dowiedzieliśmy się jeszcze, kiedy konkretnie. Trafi ona na PC, Xboxy Series X/S oraz PlayStation 5.
- Nobody Wants to Die zapowiedziano jako doświadczenie dla jednego gracza, ukazane w pierwszoosobowej (FPP) perspektywie.
- Historia będzie toczyła się w 2329 roku, kiedy za odpowiednią sumę pieniędzy można zapewnić sobie nieśmiertelność. Głównym bohaterem gry będzie detektyw James Karra, który potrafi manipulować czasem. Wraz z łącznikową policji, Sarą Kai, przyjdzie mu prowadzić nieoficjalne śledztw w sprawie serii morderstw na wysokim szczeblu.
- Produkcja jest inspirowana mrocznymi filmami neo-noir. Ma ona poruszać zagadnienia transhumanizmu i nieśmiertelności.
Gra powstaje na Unreal Engine 5, dzięki czemu, jak zaznaczają twórcy, „przesunięto granice opowiadania historii, łącząc realistyczną grafikę i unikalne doświadczenie narracyjne, aby zapewnić graczowi nieprzerwaną, wciągającą historię [...]”. Są to naprawdę mocne słowa, więc miejmy nadzieję, że gracze uwielbiający przygody koncentrujące się przede wszystkim na narracji, otrzymają solidną pozycję do ogrania.