Miliony światów w jednym, wielkim wszechświecie, innym niż wszystkie inne. „Chcę stworzyć metawersum, bo nie sądzę, że ktoś to zrobi”, twierdzi autor PUBG
Twórca PUBG snuje niesamowite plany stworzenia metawersum, którego poszczególne światy kreowane przez użytkowników przyjmą formę zbliżoną do stron internetowych. Kolejne projekty studia PlayerUnknown Productions będą dążyć do realizacji tej wizji.
Twórca PUBG: Battlegrounds podjął się ambitnego zadania stworzenia metawersum, czemu podporządkował pozostałe projekty studia PlayerUnknown Productions. Motorem napędowym Brendana Greene’a jest myśl, że inni producenci nie podejmą się tego wyzwania. Deweloper zdradził serwisowi IGN, jak wygląda jego wizja metawersum. „Ojciec” PUBG chce, by światy kreowane przez graczy były niczym „trójwymiarowe strony internetowe”.
Waham się o tym mówić, bo to brzydko brzmi, ale chcę stworzyć metawersum, ponieważ nie sądzę, że ktoś to zrobi. Myślę, iż wszyscy tworzą bańki IP, które, jeśli dopisze nam szczęście, będą mogły porozumiewać się ze sobą w przyszłości, ale to nie metawersum. Widzisz, metawersum to trójwymiarowy internet. Powinieneś być w stanie zbudować własne światy jako działające na tym samym protokole, jak HTTP. Zatem świat jest stroną i to próbuję osiągnąć z Artemis – wyjawił Brendan Greene.
Pomóc w spełnieniu tej wizji mają pozostałe projekty studia PlayerUnknown Productions, których realizacja będzie kolejnym krokiem w kierunku metawersum. Mowa o survivalowym tytule Prologue z losowo generowanym światem (premiera zaplanowana została na ten rok) oraz drugim, nienazwanym jeszcze dziele.
Skupmy się teraz na pierwszej z wymienionych pozycji, w której zespół Greene’a stara się pogodzić wykorzystanie sztucznej inteligencji z pracą artystów, co pozwala na tworzenie niezliczonych światów. Jak jednak przyznaje produent, na ten moment tylko część z nich można uznać za rzeczywiście interesujące.
[…] tego rodzaju technologia jest naprawdę fajna, ponieważ z każdym dniem pracy artystów widzimy, jak się ona kształtuje. Mówią oni: „Spróbujmy tego, zaktualizujmy maski, których używamy przy rzece, by wygenerować ją nieco inaczej”. [Artyści – dop. red] razem z nami uczą się, jak używać tej technologii, co wspaniale się ogląda.
Kiedy rozwiązania zawarte w Prologue staną się stabilne, Greene zamierza rozbudować drugi projekt, oparty na kontrolowaniu ogromnej armii w świecie wielkości naszej planety. W ten sposób autor PUBG planuje stworzyć podwaliny metawersum zdolnego poradzić sobie nie z tysiącami, lecz milionami użytkowników. Nadal jednak jest to kwestia nadziei, nie pewności.
Sam projekt Artemis w wizji Greene’a ma stać się „miejscem”, które obok podstawowej rozgrywki ma zachęcać do tworzenia, modyfikowania i dzielenia się swoimi światami z innymi.
Internet na początku był pusty, służył do udostępniania danych, i spoglądam na to w podobny sposób. [Artemis – dop. red.] prawdopodobnie będzie puste przez pierwsze kilka lat, ale z czasem dostrzeżesz możliwości generatora, który stanie się metawersum pełnym światów.
Plany Greene’a brzmią ambitnie, a zarazem pozostają melodią przyszłości, bo zgodnie ze słowami samego producenta, realizacja projektu może zająć od 10 do 15 lat. Tym bardziej że autor PUBG chciałby, by wspomniane metawersum było dostępne na całym świecie, na różnych platformach (od pecetów po smartfony). Nic dziwnego, że studio liczy na pomoc graczy. Czas pokaże, czy będziemy świadkami spektakularnej klapy, czy nowego oblicza metaświatów.