autor: Marek Grochowski
Microsoft stawia na X360
W ubiegłym tygodniu koncern Microsoft zarzekał się, że inicjatywa Games for Windows, jak i sam rynek PC, są dla niego bardzo istotne i w dalszym ciągu zamierza je rozwijać, tworząc w ten sposób konkurencję dla branży konsolowej. Jak się jednak okazuje, punkt widzenia giganta z Redmond ulega zmianie, gdy w grę wchodzi jego własny next-gen, Xbox 360.
W ubiegłym tygodniu koncern Microsoft zarzekał się, że inicjatywa Games for Windows, jak i sam rynek PC, są dla niego bardzo istotne i w dalszym ciągu zamierza je rozwijać, tworząc w ten sposób konkurencję dla branży konsolowej. Jak się jednak okazuje, punkt widzenia giganta z Redmond ulega zmianie, gdy w grę wchodzi jego własny next-gen, Xbox 360.
W wywiadzie dla serwisu GamesIndustry Peter Zetterberg, przedstawiciel europejskiego oddziału Microsoft Game Studios, odniósł się do strategii, jaką jego firma stosuje wobec swoich odbiorców ze Starego Kontynentu: „W skali globalnej rynek Windows Vista jest dla nas tak samo ważny, jak rynek Xboksa 360. Jednak na przykład w Niemczech chcemy, aby więcej graczy kupiło X360. Jeśli jednocześnie wydamy grę na PC i X360, to pozwalając klientom na wybór, strzelimy sobie w stopę, bo nabywcy kupią chętniej wersję pecetową niż wydadzą swoje pieniądze na konsolę (...). Gdybyśmy wypuścili w Niemczech Halo na PC i X360, 80% sprzedanych egzemplarzy byłoby przeznaczonych na komputery osobiste.”
W związku z powyższym Microsoft musi wybierać pomiędzy platformami, co sprowadza się w zasadzie do faworyzowania własnego next-gena. Firma utrzymuje jednak, że mimo tego, iż jest postrzegana jako wydawca konsolowy (chociażby ze względu na posiadanie własnych oddziałów tworzących gry na Xboksa 360), wciąż żywo interesuje się biznesem PC oraz przyszłością swojego najnowszego systemu z rodziny Windows.