Microsoft ponoć rozważa drastyczne kroki, by obejść blokadę zakupu Acti-Blizz przez CMA
Według wiarygodnych plotek Microsoft na dosyć drastyczny plan B na wypadek, gdyby brytyjskie CMA nie wyraziło zgody na przejęcie firmy Activision Blizzard.
Jednym z najgorętszych tematów branży gier ostatnich kilkunastu miesięcy są próby przejęcia przez koncern Microsoft firmy Activision Blizzard. Obie strony są ze sobą dogadane, ale transakcja takich rozmiarów musi zostać zaakceptowana przez organy kontrolne różnych krajów. Większość z nich przyklepała już tę umowę, ale jednym z wyjątków okazał się Brytyjski Urząd Konkurencji, który wydał decyzję odmowną. Gigant z Redmond zamierza się odwoływać, ale jeśli wierzyć plotkom, ma również dosyć drastyczny plan B na wypadek, gdyby to się nie powiodło.
- Źródłem tych doniesień jest serwis Bloomberg, więc raczej są to wiarygodne informacje.
- Według Bloomberga jedną z opcji, która jest na poważnie rozważana, jest wycofanie wszystkich gier Activision Blizzarda z brytyjskiego rynku gier.
- W ten sposób Microsoft mógłby przejąć wydawcę bez zaprzątania sobie głowy decyzją Brytyjskiego Urzędu Konkurencji.
- W przyszłym tygodniu ma dojść do spotkania, w którym wezmą udział dyrektor biznesowy Microsoftu Brad Smith oraz Jeremy Hunt, odpowiedzialny za sprawy związane z finansami w gabinecie minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss.
- Tematem tego spotkania ma być właśnie przejęcie przez Microsoft firmy Activision Blizzard. Brad Smith ma zaprezentować m.in. szczegóły zgody, jakiej na tę transakcję udzieliła Komisja Europejska. Jest ona obwarowana szeregiem warunków, które mają rozwiać obawy co do wpływu umowy na konkurencję na rynku gier.
- Fakt, że doniesienia o możliwym wycofaniu gier Activision Blizzarda z rynku brytyjskiego pojawiają się kilka dni przed tym spotkaniem, raczej nie jest przypadkowy i może być częścią strategii mającej na celu wywarcie presji na rząd.
- Sama groźba może jednak nie być czystym blefem, gdyż rynek brytyjski, choć duży, najpewniej nie jest wart poświęcenia tak wielkiej transakcji, jak przejęcie Activision Blizzarda.
Przypomnijmy, że koncern Microsoft ogłosił plany przejęcia Activision Blizzarda w styczniu ubiegłego roku. Firma napotyka pewne problemy z akceptacją tej umowy z powodu obaw różnych organów, że popularność serii Call of Duty mogłaby zostać wykorzystana do zmniejszenia konkurencji na rynku gier. Dlatego koncern z Redmond podpisał z wieloma firmami (w tym Nintendo i Nvidią) umowy z zobowiązaniami wydawania przez wiele lat kolejnych odsłon CoD na ich platformach.
Warto na koniec wspomnieć, że Brytyjski Urząd Konkurencji nie jest jedyną przeszkodą na drodze do tej transakcji. Nieprzychylna przejęciu jest również Federalna Komisja Handlu z USA (FTC). Ta sprawa znajdzie koniec na sali sądowej, a przesłuchanie dowodowe odbędzie się 2 sierpnia tego roku.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!