Dlaczego Sony usuwa Spider-Mana z PS Plusa? Nowe wydanie gry na PS5 może być odpowiedzią
Już na dniach z oferty PlayStation Plus zniknie tzw. „ekskluzyw” Sony – Marvel’s Spider-Man. Wygląda na to, że poznaliśmy powód takiej decyzji.
Jakiś czas temu media obiegła, bądź co bądź, zaskakująca informacja o tym, że 16 maja z oferty PlayStation Plus zniknie hit Insomniac Games – Marvel’s Spider-Man. Wówczas dosyć niezrozumiała decyzja Sony teraz zaczyna nabierać sensu.
- Okazuje się bowiem, że do PS Store trafiło Marvel's Spider-Man: Remastered – ulepszona wersja produkcji z 2018 roku, przygotowana z myślą o PS5, jest teraz dostępna do nabycia osobno, a nie, tak jak do tej pory, tylko w ramach pakietu Marvel's Spider-Man: Miles Morales Ultimate Edition. Samodzielne wydanie wycenione zostało na 259 zł.
- Istnieje także opcja aktualizacji. Posiadacze jakiejkolwiek edycji na PlayStation 4 – pudełkowej lub cyfrowej – mogą zapłacić 10 dolarów (około 41,50 zł) za ulepszenie do wersji Remastered.
Samodzielny „Pajączek” może być zatem dobrą propozycją dla osób, które pragną poznać grę dostosowaną pod możliwości konsol obecnej generacji, a nie chcą wydawać pieniędzy na pełen pakiet, zawierający również samodzielny duży dodatek Miles Morales.
- Warto jednak nadmienić, że abonenci PS Plus, którzy odebrali wcześniej dowolną edycję Marvel's Spider-Man w ramach subskrypcji, nie kwalifikują się do uaktualnienia gry do wersji na PS5.
Wszystkie te działania mają zapewne dać Sony szansę na wygenerowanie większego przychodu z pierwszego Spider-Mana, który powinien wzbudzić na nowo zainteresowanie graczy w nadchodzących miesiącach, przed wyczekiwaną premierą Marvel’s Spider-Mana 2.
Nowa produkcja Insomniac Games powinna zadebiutować jesienią tego roku. Wedle informacji przekazanych jakiś czas temu przez aktora użyczającego głosu postaci Venoma – Tony’ego Todda – tytuł ma ponoć trafić na sklepowe półki już we wrześniu.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!