Manor Lords otrzyma pożądaną nowość związaną z owcami. W międzyczasie twórca zachęca do „cieszenia się wieloma grami”
Studio Slavic Magic nie obrazi się, jeśli gracze w przerwie od Manor Lords sprawdzą wiele innych tytułów i wrócą dopiero przy okazji kolejnych aktualizacji. Na przykład tej pozwalającej jeszcze bardziej przerzedzić armie owiec.
Twórca Manor Lords zdradził ostatnią nowość, która trafi do gry w nachodzącej dużej aktualizacji. Grzegorz Styczeń od tygodni zamieszcza kolejne informacje na temat tego uaktualnienia – dotychczas mogliśmy zobaczyć m.in. stawy rybne oraz kusze.
Teraz Polak zdradził, iż w końcu doda z dawna oczekiwaną nowość: rzeźnika. Ten „ostatni” dodatek z następnej aktualizacji pozwoli wykorzystać trzodę chlewną. Na przykład by, jak to dosadnie ujął jeden z użytkowników serwisu X, „jeść owce”. Styczeń potwierdził, że będzie to możliwe po debiucie nowego patcha.
Oczywiście dotyczy to także innych gatunków zwierząt hodowlanych. Niemniej wzmianka o owcach w szczególności jest o tyle trafna, że to właśnie one były bohaterami jednej z pamiętnych łatek do Manor Lords. Pewien gracz okazał się bowiem tak dobry w hodowli owiec, że twórca musiał osłabić „dostawców” wełny przez wprowadzenie systemu nadwyżki rynkowej oraz ograniczenie rozmnażania się tych zwierząt.
Dodanie rzeźnika było bardzo popularną sugestią, ale w głosowaniu z początku czerwca (via Discord / Cooldown.pl) ta nowinka przegrała z murami miejskimi. Niemniej wygląda na to, że to pierwszy z tych dodatków trafi do gry wcześniej.
Deweloper Manor Lords popiera twórców Palworld: cieszcie się wieloma grami
W ostatnich tygodniach sporo deweloperów zabierało głos w sprawie „martwych” tytułów, tj. tych, które po świetnych wynikach na premierę szybko traciły graczy pozostających jednocześnie w grze (CCU). Zarówno twórcy Palworld, jak i wydawca Manor Lords (oraz deweloper Final Fantasy XIV; via Games Radar) wskazywali, że ocenianie sukcesu tytułów tylko przez pryzmat tych statystyk jest błędem, a Tim Bender z firmy Hooded Horse twierdził wręcz, że pogoń za „peakami” CCU może być zgubna dla małych twórców.
Najwyraźniej Styczeń zgadza się z tą opinią. W odpowiedzi na wpis fana w serwisie X twórca Manor Lords zachęcił, by gracze znudzeni obecną wersją produkcji „cieszyli się wieloma grami” (na przykład Norlandem) i wrócili do ML za jakiś czas, gdy tytuł wzbogaci się o kolejne nowości.
Studio Slavic Magic stanowczo nie musi przejmować się zbytnio CCU. Manor Lords zarobiło już 60 milionów dolarów, a w samym czerwcu sprzedano 250 tysięcy egzemplarzy. Dla małego projektu (niemalże) samotnego twórcy to fenomenalny wynik i „tylko” 5-8 tysięcy osób obecnie w grze tego nie zmieni.
- Manor Lords – recenzja gry we wczesnym dostępie. Nic dziwnego, że to najbardziej wyczekiwana gra na Steamie
- Manor Lords – poradnik do gry
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!