Leonard Nimoy zostanie upamiętniony w Star Trek Online oraz Elite: Dangerous
Leonard Nimoy, zmarły w ubiegły piątek aktor, znany z roli Spocka w serialu oraz filmach z uniwersum Star Treka, zostanie upamiętniony w grach Star Trek Online oraz Elite: Dangerous przy okazji najbliższych aktualizacji.
W piątek w Los Angeles zmarł Leonard Nimoy – amerykański aktor, powszechnie znany z roli Spocka w serialu oraz licznych filmach osadzonych w uniwersum Star Treka. Śmierć człowieka, który wcielał się w jedną z najbardziej charakterystycznych postaci w kinie science fiction, wywołała falę kondolencji z całego świata i nic dziwnego, że Amerykanina mają zamiar uhonorować także niektórzy twórcy gier.
Leonard Nimoy był amerykańskim aktorem, najbardziej znanym z roli Spocka w serialu oraz filmach z uniwersum Star Treka. Ponadto zajmował się reżyserią, fotografią, pisaniem oraz tworzeniem muzyki. W ubiegłym roku poinformował, że cierpi na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc. Zmarł 27 lutego w Los Angeles w wieku 83 lat, żegnając się przedtem z fanami na Twitterze słowami „żyjcie długo i prosperujcie” - charakterystycznym pozdrowieniem Wolkan, wymyślonym przez samego Nimoya.
Niedługo po ogłoszeniu tej smutnej wiadomości gracze w Star Trek Online zaczęli gromadzić się wokół fontanny na planecie Wolkan (z której w uniwersum Star Treka pochodził Spock), sugerując, by studio Cryptic uczciło pamięć Nimoya, dodając w grze dedykowaną mu misję czy stawiając wirtualny pomnik. Twórcy szybko odpowiedzieli: na oficjalnym koncie STO na Twitterze pojawiło się wezwanie do dołączenia do upamiętniających aktora graczy, a Steve Ricossa – producent wykonawczy ekipy odpowiedzialnej za Star Trek Online – dodał: „Wszyscy byliśmy zasmuceni wiadomością o jego odejściu i chcemy upewnić się, że pamięć o tym człowieku oraz bohaterze, jakiego stworzył, nie zostanie zapomniana. W związku z tym 5 marca w grze pojawi się pomnik, upamiętniający Leonarda Nimoya”. Aktor pomagał przy tworzeniu tej produkcji, służąc twórcom radą, biorąc udział w oficjalnym ogłoszeniu prac nad projektem w Las Vegas w 2009 roku oraz użyczając swego wizerunku oraz głosu wirtualnemu Spockowi.
Także społeczność zgromadzona wokół innej sieciowej gry science fiction, Elite: Dangerous, wyraziła swój smutek z powodu śmierci aktora. Michael Brookes, producent wykonawczy studia Frontier Developments, jeszcze wczoraj zapowiedział na forum, że wraz z aktualizacją numer 1.2 pojawi się stacja upamiętniająca Leonarda Nimoya. Powstanie ona oczywiście w układzie LHS 3006, gdzie znajduje się planeta Wolkan. Honorowanie zmarłych w grach to nie nowość: w sierpniu ubiegłego roku, tuż po śmierci Robina Williamsa, firma Blizzard Entertainment ogłosiła, że w World of Warcraft – produkcji, której aktor był wielkim fanem – pojawi się jego postać.
Bardzo prawdopodobne, że to nie koniec podobnych gestów ze strony deweloperów, bowiem wpływ Leonarda Nimoya oraz postaci, którą stworzył, na dzisiejszą kulturę, jest trudny do przecenienia. Dość powiedzieć, że hołd oddali mu nie tylko przyjaciele z filmowego planu, m.in. William Shatner czy Zachary Quinto (grający młodszego Spocka w ostatnich obrazach w reżyserii J.J. Abramsa), ale także astronauci Terry Virts oraz Sam Cristoforetti, którzy wysłali zdjęcia z tradycyjnym wolkańskim gestem z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Do kondolencji dołączył się sam prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama, który przyznał: „Uwielbiałem Spocka”.