Lara Croft vs Doom Guy - zagłosuj w ćwierćfinałach Game MMA!
Najgroźniejsza pani archeolog versus niepowstrzymany pogromca demonów – który z nich okaże się lepszy? Głosujcie w nowym wydaniu Game MMA, gdzie to Wy decydujecie o zwycięzcy!
Panie i panowie! Witam w ćwierćfinałach naszego GameMMA! Wojownicy są już po swoich pierwszych pojedynkach, a do kolejnej rundy przeszli tylko najlepsi (znaczy najpopularniejsi). W oktagonie przedstawiliśmy już naszych zawodników, dlatego w tej fazie zmieniamy nieco formułę. Teraz zabierzemy ich na tematyczne areny, gdzie zmierzą się nie tylko ze sobą, ale również przygotowanymi przez nas wyzwaniami!
Pierwszy duet trafi do starożytnej świątyni. Przywitajcie gromkimi brawami Larę Croft oraz Doom Guya, którzy powalczą dzisiaj o internetową chwałę! Zanim jednak przejdziemy do starcia, słówko od sponsora programu:
Czy Twój poniedziałek smakuje jak karton? Czy życie przypomina Ci symulator spadającej kromki chleba? Nie martw się! Mamy rozwiązanie! Przedstawiamy „Kawę i Nadzieję” – zestaw ratunkowy dla ludzi na skraju obłędu. W skład zestawu wchodzi:
- Kawa – bo sen to luksus, na który Cię nie stać.
- Nadzieja – nie działa, ale fajnie brzmi.
„Kawa i Nadzieja” – bo nie możesz rzucić wszystkiego i wyjechać w Bieszczady… ale przynajmniej możesz się porządnie obudzić!
Mam nadzieję, że jesteście jeszcze z nami. Nie regulujcie więc odbiorników, bo przechodzimy do starcia! Nie zapomnijcie również głosować na swojego faworyta!
Zwyciężyć może tylko jeden! Lub jedna.Crystal Dynamics/id Software.
Lara Croft i Doom Guy trafiają do starożytnej świątyni
Lara, jak zawsze elegancka w swoim topie i krótkich spodenkach, z gracją zeskakuje z urwiska, robiąc potrójne salto i lądując miękko jak kot. Jej oczy błyszczą z ekscytacji – oto kolejna zagadka do rozwiązania. Ostrożnie analizuje inskrypcje na ścianach, rozszyfrowując ich znaczenie, gotowa uniknąć każdej pułapki.
Tymczasem Doom Guy… no cóż. Nie ma czasu na czytanie. Wchodzi do świątyni niczym kataklizm w ludzkiej formie, taranując drzwi barkiem. Zamiast unikać pułapek, po prostu je niszczy. Zamiast rozszyfrowywać starożytne hieroglify, wbija w nie pięść, uznając, że jeśli są ważne, to powinny wytrzymać.
Lara patrzy na niego z mieszaniną szoku i lekkiego obrzydzenia. „Naprawdę musiałeś rozwalić ten 500-letni fresk?” – pyta z wyrzutem. Doom Guy nie odpowiada. Fresk nawet nie przedstawiał królika, więc nie miał żadnej wartości.
Nagle z cienia wyłania się grupa strażników świątyni – pradawne, przeklęte istoty. Lara wyciąga łuk, celując precyzyjnie. Zamierza ich wyminąć, może unieszkodliwić, ale niekoniecznie zabijać. Doom Guy tymczasem już leci w ich stronę jak rozpędzony pociąg, chwytając pierwszego przeciwnika i używając go jako broni przeciwko reszcie. Krew i wnętrzności latają we wszystkie strony.
I tak Lara Croft i Doom Guy przechodzą przez starożytną świątynię – jedno rozwiązując zagadki z finezją, drugie przy pomocy pięści. Prawdopodobnie byliby najskuteczniejszym duetem w historii eksploracji ruin, ale zwycięzca może być tylko jeden. Kurz opadł i na arenie pozostała tylko ta dwójka oraz bezcenny artefakt. Które z nich wyjdzie z tego starcia zwycięsko? Decydujcie!
