Ktoś musiał zapłacić za fatalną premierę strzelanki PayDay 3. Padło na prezesa Starbreeze, który pożegnał się dziś z pracą
Ze studiem Starbreeze pożegnał się CEO Tobias Sjögren. Jego zwolnienie jest związane z kiepską premierą gry PayDay 3.
Po każdej porażce wskazywani są odpowiedzialni za nią ludzie. Nie inaczej jest ze studiem Starbreeze, które powiadomiło dzisiaj o zwolnieniu CEO, Tobiasa Sjögrena. To pod jego rządami ukazała się gra PayDay 3, ogrywana aktualnie ledwie przez kilkaset osób na Steamie.
- Zarząd firmy Starbreeze zdecydował się odwołać Sjögrena i na jego miejsce tymczasowo powołać Juergena Goeldnera (członka zarządu od 2023 roku), który będzie sprawował funkcję CEO do czasu ogłoszenia nowego prezesa.
- Jednocześnie przekazano, że już ruszył proces rekrutacji na owe stanowisko.
- Przypomnijmy, że Tobias Sjögren był prezesem Starbreeze od marca 2023 roku.
Torgny Hellström, przewodniczący zarządu firmy, wprost powiedział, że realizacja wyznaczonej strategii, skupionej na tworzeniu marek własnych i opartych na licencji, wymaga innego przywództwa.
Choć konkretnie nie wskazano przyczyny zwolnienia byłego już CEO, to wydaje się ona jasna – nieudana premiera PayDay 3. Pocieszeniem dla twórców może być to, że studio odzyskało rentowność, i to mimo słabej sprzedaży owej strzelanki.
O tym, jak kiepsko wygląda obecna sytuacja PayDay 3, świadczą choćby liczby widoczne w serwisie SteamDB. W ciągu ostatnich 24 godzin rekord wyniósł zaledwie... 378 użytkowników. Dla porównania przytoczmy takie same dane dotyczące PayDay 2. Przy tej grze w tym samym czasie bawiło się aż 31 866 graczy, co dość wyraźnie pokazuje, jakim zawodem dla społeczności okazała się trzecia odsłona serii.
Niesławne PayDay 3 zadebiutowało we wrześniu 2023 roku. Gra trafiła na PC, PlayStation 5 i Xboxy Series X/S. Prawdopodobnie niedługo w przestępców z tytułowego gangu będzie można wcielać się także offline, na co niecierpliwie czekają fani marki.