Kosmici niszczą graczy w Elite, świat gry wywrócono do góry nogami
Nowa aktualizacja sporo namieszała w świecie Elite: Dangerous. Konflikt z obcymi przerodził się w otwartą wojnę.
Ciekawe rzeczy dzieją się w uniwersum Elite: Dangerous. Gra otrzymała aktualizację numer 13, która mocno zmieniła sytuację w wirtualnej galaktyce.
- Patch zaoferował finał linii fabularnej Azimuth Saga, która rozpoczęła się pod koniec 2020 roku.
- Fabuła obraca się wokół konfliktu ludzkości z Thargoidami, czyli wrogą obcą cywilizacją.
- Ludzkość skonstruowała nowy typ broni mający zneutralizować to zagrożenie.
- W Update 13 doszło do aktywacji tej broni. Początkowo wydawało się, że odniesie sukces, ale po krótkim czasie eksplodowała, uszkadzając masę ludzkich statków oraz czyniąc spory obszar mapy niedostępnym.
- Równocześnie mocno zwiększył się poziom agresji obcych. Teraz atakują oni wszystkie napotkane statki ludzkie, podczas gdy poprzednio gracz miał możliwość uniknięcia konfliktu z nimi.
- W rezultacie system HIP 22460 zamienił się w strefę wojny. Gdziekolwiek w nim wykonamy skok, wrogie jednostki przybędą po ok. 1-2 minutach.
- To wielki problem, gdyż uzbrojenie wymarłej rasy Guardians, które do tej pory ludzkość wykorzystywała do walk z Thargoidami, ulegają uszkodzeniu po skoku w system, gdzie toczą się te walki. Można je naprawić, ale każda kolejna wizyta w tym rejonie galaktyki doprowadzi do ich ponownej awarii.
- W walkach z obcymi gracze muszą więc korzystać z mniej zaawansowanego ludzkiego uzbrojenia.
Aktualizacja #13 ma zaoferować powoli rozwijającą się fabułę, więc w najbliższych tygodniach na fanów Elite: Dangerous czekać będzie wiele atrakcji. Niektórzy gracze spekulują, że wkrótce w HIP 22460 pojawią się większe statki obcych, których do tej pory nie mieliśmy okazji zobaczyć w grze. Możliwe również, że wojna rozszerzy się także na inne systemy.
Nieuchronne wydaje się również dodanie starć lądowych z Thargoidami, choć na to najpewniej poczekamy do następnej dużej aktualizacji, która ma zadebiutować w listopadzie.
Warto wspomnieć, że wszystkie te atrakcje obecne są tylko na PC. Kilka miesięcy temu autorzy poinformowali, że wersje konsolowe Elite: Dangerous nie będą dalej rozwijane. Posiadacze wydań na PS4 i Xboksa One będą mogli jednak przenieść swoje profile na pecety i kontynuować tam zabawę.
- Elite: Odyssey to zderzenie marzeń z rzeczywistością – Tbone'owy przegląd
- Elite: Dangerous – poradnik do gry