autor: Rafał Skierski
Konwersja The Orange Box na PS3 poniżej oczekiwań?
Posiadacze Xboxów 360 oraz pecetów mogą cieszyć się doskonałym The Orange Box od października. Użytkownicy PlayStation 3 muszą uzbroić się w cierpliwość, gdyż odsłona na wspomnianą przed chwilą konsolę ma zadebiutować dopiero 11 grudnia w USA (i trzy dni później w Europie). Jakby tego było mało, wygląda na to, że znowu możemy spodziewać się słabej konwersji na najnowszą maszynkę Sony.
Posiadacze Xboxów 360 oraz pecetów mogą cieszyć się doskonałym The Orange Box od października. Użytkownicy PlayStation 3 muszą uzbroić się w cierpliwość, gdyż odsłona na wspomnianą przed chwilą konsolę ma zadebiutować dopiero 11 grudnia w USA (i trzy dni później w Europie). Jakby tego było mało, wygląda na to, że znowu możemy spodziewać się słabej konwersji na najnowszą maszynkę Sony.
Przypomnijmy, że portem dla PS3 zajmuje się studio EA UK, a nie Valve, które tworzyło pozostałe wersje. Już kilka miesięcy temu część osób zaczęła podejrzewać, że czeka nas na konsoli japońskiego giganta elektronicznego po raz kolejny słaba konwersja, a największe siły skierowane zostały w stronę projektów na Xboxa 360 i PC. Valve zaprzeczało takiemu stanowi rzeczy – Doug Lombardi, dyrektor do spraw marketingu w wyżej wymienionej firmie zapewniał, że wszystkie wersje będą praktycznie identyczne i nie należy doszukiwać się tu jakichś teorii spiskowych.
Jak więc wyjaśnić to, z czym mieli do czynienia redaktorzy serwisu 1UP? Mieli oni okazję sprawdzić już niemal ukończony odpowiednik dedykowany PlayStation 3 i nie mają najlepszych wieści dla fanów tej platformy. Half-Life 2, będący jedną z najważniejszych części pakietu The Orange Box, podobno niemiłosiernie „chrupie”. Gra stara się wprawdzie utrzymywać 30 fps-ów, jednak często animacji zdarza się zwalniać.
Na pocieszenie napisano, że inny składnik The Orange Box – Portal – został skonwertowany dobrze i nie ma z nim żadnych problemów. Póki co redaktorzy 1UP nie mogli sprawdzić online’owych możliwości Team Fortress 2, więc na jego temat nie mogą się wypowiedzieć.
Wprawdzie do premiery pozostało jeszcze trochę czasu, ale powyższy opis nie wróży najlepiej The Orange Box w wersji na PS3. Trzymajmy kciuki, żeby autorzy jakoś uporali się z niestabilną animacją i by nie okazało się po raz kolejny, że konsola Sony dostała bardzo słabą konwersję tytułu, który radzi sobie świetnie na konkurencyjnych platformach.