autor: Szymon Liebert
Kontynuacja Obliviona 200 lat później?
Na stronie jednego z wydawnictw książkowych pojawiła się informacja o kontynuacji głośnego Obliviona. W opisie powieści Grega Keyesa zatytułowanej The Elder Scrolls: Infernal City mogliśmy przeczytać (tekst został zmieniony jakiś czas temu), że będzie ona swoistym pomostem pomiędzy czwartą częścią serii, a planowaną kontynuacją, która miałaby rozgrywać się 200 lat później.
Na stronie jednego z wydawnictw książkowych pojawiła się informacja o kontynuacji głośnego Obliviona. W opisie powieści Grega Keyesa zatytułowanej The Elder Scrolls: Infernal City mogliśmy przeczytać (tekst został zmieniony jakiś czas temu), że będzie ona swoistym pomostem pomiędzy czwartą częścią serii, a planowaną kontynuacją, która miałaby rozgrywać się 200 lat później.
Wspomniana książka Keyesa, czyli Infernal City, opowiada historię, która wydarzyła się 45 lat po tzw. kryzysie obliviońskim, znanym oczywiście z gry i rozszerzenia Shivering Isles. Dzieło pisarza miałoby więc ukazywać przyszłość świata stworzonego przez Bethesdę i wprowadzać nas do następnego rozdziału. Jak widać, miałby się on rozgrywać 200 lat po przygodzie znanej z Obliviona.
Naturalnie firma Bethesda nie zapowiedziała jeszcze następnej odsłony The Elder Scrolls, nawet mimo pewnych niejasnych dowodów jej istnienia, które pojawiły się w sieci. Niektóre sugestie wskazywały, że doczekamy się wieloosobowej wersji produkcji, jednak na razie nie otrzymaliśmy żadnego potwierdzenia w tej sprawie. Pozostaje nam poczekać na komentarz dewelopera.
W związku z powyższą informacją pojawiają się oczywiście spekulacje. Przesunięcie czasu akcji o 200 lat daje twórcom właściwie spore pole do popisu, bo w końcu świat mógłby ulec zmianie w znacznym stopniu. Niektórzy zastanawiają się czy nie będzie to oznaczało przykładowo pojawienia się nowych technologii, jak np. broni palnej i wykorzystania doświadczeń z produkcji Fallouta 3.