Kontrowersyjne aktualizacje i izraelskie zakazy (PokeRaport #8)
W najnowszym PokeRaporcie piszemy m.in. o końcu serwisu Pokevision, kontrowersjach związanych z nieudaną aktualizacją gry, zakazie izraelskiej armii oraz żalach olimpijczyków w Rio.
Witajcie w kolejnym odcinku PokeRaportu, czyli serii artykułów zbiorczych podsumowujących najciekawsze wieści związane z grą Pokemon GO.
Koniec Pokevision
Kilka dni temu ruszyła stron internetowa Pokevision.com. Pozwalała ona podejrzeć na mapach, jakie pokemony możemy znaleźć w danych miejscach. Serwis był tak dokładny, że podawał nawet czas, jaki pozostał do zniknięcia stworka. Niestety, aktualizacja gry usunęła możliwość pobierania danych z jej serwerów i Pokevision padło.
Oczywiście, można argumentować, że korzystanie ze strony było cheatem, ale problem leży w tym, że oparty na symbolach trzech łapek system odnajdywania pokemonów w samej grze wcale nie działał i najnowsza aktualizacja kompletnie wycięła go z gry. Pokevision pełniło więc dla wielu ludzi rolę zamiennika i teraz go utraciły. Obecnie w praktyce nie ma już żadnej metody, która by dawała jakiekolwiek wskazówki odnośnie lokalizacji stworków.
Inne problemy i odpowiedź Niantic
Ta sama aktualizacja usunęła również tryb oszczędzania baterii i sprawiła, że pokemony stały się trudniejsze do złapania. W sumie więc fani nie mają obecnie zbyt dobrego humoru, zwłaszcza, że, ludzie ze studia Niantic nabrali wody w usta, co dodatkowo rozsierdziło graczy.
Ostatecznie autorzy jednak zabrali głos i stwierdzili, że pracują nad nowym systemem śledzenia, ale nie podali konkretów. Ponadto potwierdzili, że zdają sobie sprawę z tego, że większości graczy nie spodobało się podbicie poziomu trudności łapania pokemonów i obiecali przeanalizować tę sprawę. W sumie więc nie dali żadnych konkretów, ale dobrze, że chociaż już nie milczą.
Zakaz zabawy w Pokemon GO w armii
Z bardziej lekkich wieści warto wspomnieć, że izraelska armia zakazała swoim żołnierzom gry w Pokemon GO na terenach baz wojskowych. Dowódcy uważają, że korzystanie z aplikacji może spowodować wyciek wrażliwych informacji oraz zwiększyć liczbę wypadków.
Olimpijczycy bez pokemonów
Mocno rozczarowani są również sportowcy, którzy udali się na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Zawodnicy tacy jak brytyjski kajakarz Joe Clarke czy piłarka Anna Green z Nowej Zelandii w wywiadach skarżyli się, że w wiosce olimpijskiej nie ma żadnych pokemonów, co wynika z prostego faktu, że gra jeszcze nie zadebiutowała w Brazylii.
Oczywiście, sportowcy żalili się na pół serio, ale powinna ich ucieszyć wiadomość, że Pokemon GO może wystartować w Brazylii jeszcze w tym tygodniu.
Pierwsze mistrzostwa Pokemon GO
W ubiegłą niedzielę odbyły się pierwsze w Polsce „mistrzostwa Pokemon GO”, które zorganizowała Akademia Finansów i Biznesu Vistula. Nazwa imprezy może i była mocno przesadzona, ale ludzie bawili się bardzo dobrze. Zainteresowanym polecamy zapoznanie się z relacją, której towarzyszą zdjęcia i film z mistrzostw.