autor: Krzysztof Bartnik
Koniec zamieszania z Dead to Rights (PC) w roli głównej
We wczorajsze popołudnie opisaliśmy rewelacje zachodniego serwisu GameSpot, który podał, iż PeCetowe wydanie gry Dead to Rights jest niegrywalne. Rzeczony tytuł był podobno testowany na dwóch różnych konfiguracjach sprzętowych, spełniających rekomendowane wymagania (plus miały zainstalowane najnowsze sterowniki), a zauważony błąd definitywnie przekreślał szanse na udaną rozgrywkę. Wydawca programu, tj. Hip Games, postanowił rozwiać powstałe wątpliwości...
We wczorajsze popołudnie opisaliśmy rewelacje zachodniego serwisu GameSpot, który podał, iż PeCetowe wydanie gry Dead to Rights jest niegrywalne. Rzeczony tytuł był podobno testowany na dwóch różnych konfiguracjach sprzętowych, spełniających rekomendowane wymagania (plus miały zainstalowane najnowsze sterowniki), a zauważony błąd definitywnie przekreślał szanse na udaną rozgrywkę. Wydawca programu, tj. Hip Games, postanowił rozwiać powstałe wątpliwości...
Według zapewnień powyższej korporacji, wymieniony wczoraj błąd występuje jedynie na specyficznym typie karty graficznej, których używali redaktorzy GameSpotu, czyli ATI Radeon 9700 Pro. Pomimo tego, że zaistniała pomyłka nie dotyczy większości graczy, a jedynie użytkowników owego produktu, w najbliższym powinien zostać opublikowany specjalny patch, który usunie rzeczony problem.
Wychodzi więc na to, że GameSpot pośpieszył się z twierdzeniem o „dwóch różnych konfiguracjach sprzętowych”, zaś Hip Games do końca nie dopilnował procesu developingu swojego tytułu. Oficjalnie wina jest niczyja, a pełna wersja Dead to Rights zyskała mocno udziwnioną reklamę...
Więcej informacji odnośnie Dead to Rights: