Klasa Rogue w Dragon Age 2

Nie jest tajemnicą, że model walki w Dragon Age 2 zostanie, w porównaniu do pierwowzoru, drastycznie zmieniony. Tym razem wszystko ma być zdecydowanie bardziej dynamiczne i widowiskowe, co nada walce wizerunek zbliżony do hack & slash, odległy od tradycyjnego starannego planowania, tak charakterystycznego dla komputerowego RPG. W ten model doskonale wpisuje się profesja Łotra, szczegóły której przedstawiamy poniżej.

Łotr jak przystało na tę klasę, jest szybki i zabójczy, agresywny i podstępny. Nie nadaje się do przyjmowania obrażeń, atakuje z cienia i ucieka gdy sytuacja przyjmuje niebezpieczny obrót. Gracze Dragon Age 2, którzy zdecydują się na tę właśnie klasę, będą mogli wybrać spośród trzech możliwych kierunków rozwoju postaci. Decyzja ta wpłynie na styl prowadzenia walki i metody ataku, jakie będą dostępne dla naszego podopiecznego.

Wspomniane kierunki rozwoju będą wspierać trzy dziedziny walki (tzw. traity). W przypadku Łotra, mowa tutaj o stylach: Assassin, Shadow i Duelist. Zabójca, czyli Assassin będzie w stanie wykorzystać słabe punkty przeciwnika, dzięki którym nie tylko zada podwyższone obrażenia, ale również wskaże je sojusznikom, co zwiększy możliwości bojowe całej drużyny względem wskazanego celu.

Kolejne style walki to: Shadow, który będzie się koncentrował przede wszystkim na atakach wykonanych z ukrycia, oraz Duelist – szermierz. Ten ostatni będzie dla odmiany preferował walkę twarzą w twarz, ale zachowując bardzo efektywną zdolność do unikania ataków przeciwnika.

Skok za plecy wroga, czy salto umożliwiające oddalenie się poza jego zasięg, również znajdą się w arsenale Łotra. Oprócz tego, ta klasa będzie sobie w stanie poradzić z większymi grupami przeciwników przy użyciu ogłuszających bomb, a także ostrzelać ich z dystansu posługując się łukiem i strzałami.

Sam system walki jest oczywiście bardzo kontrowersyjny. Szczególnie dla tych fanów komputerowego RPG, którzy preferują bardziej strategiczny model zabawy. Trudno również kłócić się ze stwierdzeniem, ze BioWare w swoich projektach, coraz bardziej skłania się ku konsolowemu stylowi grania. Pytanie jednak czy wpłynie to negatywnie na samą grę? W przypadku Mass Effect 2, który również został uproszczony w porównaniu do pierwowzoru, nie stało się chyba nic złego. Warto bowiem pamiętać, że w przypadku produkcji tego typu, zawsze najważniejsza była fabuła, a jeśli chodzi o BioWare, to w tej akurat dziedzinie trudno deweloperom czynić jakieś większe zarzuty.