Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 września 2021, 11:52

autor: Adrian Werner

Kena: Bridge of Spirits z udanym debiutem, gra przypomina czasy Nintendo 64

Dzisiaj odbyła się premiera Kena: Bridge of Spirits. Produkcja zbiera bardzo dobre recenzje, będąc wyśmienitą propozycją dla fanów przygodowych gier akcji.

Dzisiaj na rynku zadebiutowała Kena: Bridge of Spirits, czyli przygodowa gra akcji studia Ember Lab. Produkcja ukazała się na PC oraz konsolach PlayStation 4 i PlayStation 5. Wydanie pecetowe dostępne jest wyłącznie w serwisie Epic Games Store. Na żadnej z platform sprzętowych projekt nie oferuje polskiej wersji językowej.

W sieci zdążyło już pojawić się sporo recenzji i wynika z nich, że studio Ember Lab przygotowało tytuł godny uwagi wszystkich fanów gier action-adventure. Według serwisu OpenCritic Kena: Bridge of Spirits może się pochwalić średnią ocen na poziomie 85%.

Wybrane recenzje Kena: Bridge of Spirits

  1. GameSpew – 10/10
  2. DualShockers – 10/10
  3. Digital Trends – 4.5/5
  4. Game Informer – 9/10
  5. Screen Rant – 4.5/5
  6. Destructoid – 8/10
  7. Game Rant – 4/5
  8. GamesRadar+ – 4/5
  9. IGN – 8/10
  10. Press Start – 8/10
  11. TheGamer – 4/5
  12. Explosion Network – 7/10
  13. PC Gamer – 65/100

Jak widać, zdecydowanej większości recenzentów gra przypadła do gustu. Chwalona jest śliczna oprawa graficzna i satysfakcjonujący, choć prosty, system walki. Kena: Bridge of Spirits ma być dosyć oldskulową grą. Bazuje na rozwiązaniach gatunku z czasów konsol Nintendo 64 i Gamecube, dorzucając do nich kilka dodatkowych, świeżych pomysłów. Zawiodą się więc gracze, którzy liczyli, że produkcja podąży ścieżką wytyczoną przez The Legend of Zelda: Breath of the Wild.

Większości recenzentów korzystanie ze starszych rozwiązań nie przeszkadza, zwłaszcza że Ember Lab to małe studio, które na szczęście nie próbowało porywać się z motyką na słońce. Takie podejście przeszkadzało tylko kilku redaktorom, którzy wystawili najniższe oceny. Są oni jednak w zdecydowanej mniejszości, więc wśród graczy powinno być podobnie.

  1. Oficjalna strona gry

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej