Just Cause 4 pod ostrzałem graczy. Gra jest brzydsza niż Just Cause 3?
Just Cause 4 nie cieszy się zbytnim poważaniem wśród graczy. Dwa dni po premierze w serwisie Steam zaledwie 34% opinii na temat produkcji studia Avalanche jest pozytywnych. Powodem jest między innymi mało imponująca oprawa graficzna, której analizę przeprowadził jeden z użytkowników YouTube.
Pierwsze recenzje Just Cause 4, które pojawiły się na początku bieżącego tygodnia, dawały nadzieję na solidną produkcję, której główną siłą jest dowolność w destrukcji. Lecz od dwóch dni, czyli odkąd najnowsza odsłona popularnego cyklu sandboksów od studia Avalanche jest dostępna na PC, PlayStation 4 oraz Xboksie One, znajduje się ona pod ciężkim ostrzałem graczy. Wystarczy wspomnieć, że na platformie Steam zaledwie 34% z ponad 1300 opinii na jej temat jest pozytywnych. Posiadacze produkcji narzekają między innymi na fatalną optymalizację, częste wizyty w pulpicie, obiekty pojawiające się nagle na ekranie, beznadziejny interfejs, bugi, czy brak możliwości zmiany sterowania i innych ustawień, jak na przykład jasności.
Ze sporą krytyką spotkała się również oprawa graficzna Just Cause 4. Gracze zwracają uwagę, że pod wieloma względami wygląda ona gorzej niż w trzeciej części. Chodzi przede wszystkim o jakość wody, cieni czy słabsze wizualnie eksplozje. Twórcy pozbyli się również pewnych interesujących szczegółów, jak na przykład trawy zginającej się pod stopami protagonisty. Z drugiej strony, najnowsza produkcja studia Avalanche broni się nieco lepszym oświetleniem czy teksturami skał. Podobieństwa i różnice między tymi dwoma produkcjami doskonale widać na analizie filmowej, przygotowanej przez użytkownika YouTube o pseudonimie Nick930. Można ją obejrzeć poniżej.
Generalnie gracze, którzy już mieli okazję zagrać w Just Cause 4 radzą, by z zakupem wstrzymać się, aż tytuł będzie porządnie załatany. Pytanie tylko, ile ten proces będzie trwał? Patch powinien być już w drodze, lecz raczej trudno oczekiwać, że wyeliminuje on wszystkie problemy, na które obecnie cierpi produkcja studia Avalanche.