Juiced bliżej koncernu THQ, niż Take-Two

Okazało się, że korporacji Take-Two Interactive w niczym nie pomogło podpisanie wstępnej umowy, w której jej szefowie zadeklarowali gotowość zapłacenia 10 mln dolarów za prawa do gry Juiced. Według artykułu, jaki ukazał się w gazecie New York Newsday, ów tytuł najprawdopodobniej będzie sygnowany logiem firmy THQ.

Nowy wydawca programu, za całkowite przejęcie Juiced zapłaci Acclaimowi dokładnie 10,5 miliona USD. Sęk w tym, że szkocka firma Fund4Games, która samodzielnie finansowała cały projekt, domaga się większej kwoty za grę niż marne 4,5 mln dolarów i do końca nie można być pewnym sfinalizowania umowy.

W międzyczasie, sąd odrzucił także wniosek o przejęcie aktywów Acclaim (w tym Juiced), jaki wystosował największy światowy wydawca – korporacja Electronic Arts, gdyż podobno wpłynął za późno. Szczęśliwie, „Elektronikom” zostają jeszcze Simsy ;-)

Mały zgrzyt pojawił się również w sprawie daty rynkowego debiutu programu. W dotychczasowych artykułach gra opisywana była jako ukończona pozycja, zaś przedstawiciele THQ podali, iż chcą poczekać do bliżej nieokreślonego okresu po świętach Bożego Narodzenia, aby ją wydać. Jako powód takiego stanu rzeczy podali zaś chęć wyeliminowania ewentualnych problemów technicznych. No cóż, pozostaje tylko czekać...

Juiced to wyścigi samochodowe będące kombinacją realistycznej symulacji oraz prostoty sterowania i efektowności rozgrywki typowej dla dynamicznych gier arcade’owych. Podobnie jak konkurencyjna produkcja Need For Speed: Underground zrealizowano je w stylu słynnego filmu The Fast And The Furious. Juiced oferuje fanom tego typu produkcji nowoczesną i efektowną grafikę 3D, realistyczny model fizyczny i model zniszczeń samochodów, tysiące możliwych modyfikacji samochodów, niespotykaną wcześniej możliwość jazdy drużynowej oraz „coś” co autorzy nazywają „prawdziwym spojrzeniem na uliczne wyścigi”.

Więcej informacji na temat gry dostarczy Wam nasza Encyklopedia Gier.