Nie tylko Fantastyczna Czwórka zawita do Marvel Rivals. Twórcy osłabią znienawidzony ultimate Jeffa
1. Sezon Marvel Rivals to nowi bohaterowie, wieczny battle pass i równie wieczna noc oraz, rzecz jasna, zmiany balansu gry, które dotkną m.in. Jeffa, Venoma, Wolverine'a oraz Helę.
Pisaliśmy już o nadchodzącym debiucie Fantastycznej Czwórki w 1. sezonie Marvel Rivals. Jednakże nowi herosi, skórki i bądź co bądź niespodziewany przeciwnik to nie wszystko. Twórcy omówili też zmiany w balansie rozgrywki, które trafią do gry w pierwszym patchu, mającym zmodyfikować potencjał bojowy bohaterów Marvel Rivals.
Pierwszy sezon gry przyniesie ze sobą wieczną noc (za sprawą samego Draculi), przepustkę bojową bez ograniczeń czasowych (która też zawiera entuzjastycznie przyjęte skiny), tryb rozgrywki i trzy spowite nią mapy, ale też nową przygodę podzieloną na dwa epizody, które mają potrwać 6 do 7 tygodni. Dlatego też na początku dostaniemy tylko dwóch członków Fantastycznej Czwórki: Reeda „Pana Fantastycznego” Richardsa i Susan „Niewidzialną Kobietę” Storm.
Johnny Storm i Ben Grimm zadebiutują dopiero w połowie sezonu, ale szczegóły jego drugiej części poznamy dopiero „gdy przyjdzie na to czas”. Być może dlatego, że pierwszy sezon ma też dać pole do popisu zespołowi odpowiedzialnemu za narrację, który ma dopilnować, by fabuła Marvels Rivals była czymś więcej, niż tylko tłem dla rozgrywki.
Buffy i nerfy
Oczywiście istotną (dla niektórych graczy wręcz najważniejszą) kwestią jest balans gry, czyli głównie nieuchronna fala buffów i nerfów (choć nowi herosi z pewnością też namieszają w metagrze). O tych pokrótce wspomniał Zhiyong, główny projektant walki w Marvel Rivals.
Zapewne nie są to wszystkie i dokładne zmiany, ale nawet ten przedsmak poprawek balansu wzbudził spore emocje. Pierwsza „metagra” MR miała – zdaniem Zhiyonga – skupić się na klasycznej kombinacji zdolności dystansowych „pojedynkowiczów” (Duelists) pokroju Hawkeye’a i Heli z rozmaitymi tarczami i to ci drudzy zostaną osłabieni. Nie tylko bezpośrednio (co da szansę zabłysnąć innym bohaterom walczącym na dystans), bo deweloper szykuje też wzmocnienie mobilnych, szarżujących na linie wroga herosów (tzw. vanguardów).
Ciekawą, ale chyba słuszną decyzją jest wzmocnienie bohaterów o specyficznych zdolnościach – takich, którzy potrzebują starannie dobranego zespołu postaci, by rozwinąć skrzydła (jako przykład podano Wolverine’a i Storm). W teorii ma to promować korzystanie z unikalnych strategii opartych na nietypowym umiejętnościach tych bohaterów. Trochę miłości otrzyma też m.in. Duet Cloak & Dagger.
Jeff na mieliźnie?
Jeśli widzieliście jakiekolwiek materiały z Marvel Rivals, raczej nie będziecie zdziwieni następną zmianą. Uroczy (czasem) i irytujący (zwykle) rekin lądowy Jeff doczeka się „dostosowania zasięgu” swojej ostatecznej zdolności, która uratowała niejednego sojusznika, ale też posłała niezliczonych wrogów poza arenę (z oczywistym śmiertelnym skutkiem).
Gracze narzekali na ten „ultimate” od początku, głównie właśnie z powodu tego, że wizualny efekt wiru nie do końca wiernie oddawał rozmiar hitboksa. Zdarzało się wręcz, że działał on nawet na wrogów na oko znajdujących się nie tylko poza nim, ale nawet nad nim, wysoko w powietrzu. Oczywiście gracze szybko zaczęli szukać środków zaradczych, ale dość powiedzieć, że jednym z popularniejszych było… użycie tej samej zdolności przez Jeffa we własnej drużynie.
Statystyki i zmiany w trybie rankingowym
Na pełną listę zmian musimy jeszcze poczekać, ale już teraz wielu graczy odetchnęło z ulgą na wieść o tej ostatniej zmianie. Oczywiście szybko też zaczęły się typowe dyskusje na temat zasadności / bezsensowności pozostałych poprawek (zwłaszcza Wolverine’a, bo po początkowym rozczarowaniu nim fani szybko odkryli, do czego jest on zdolny w starciu z tankami).
Być może twórcy przewidzieli takie dyskusje i dlatego zamierzają ujawnić statystyki na temat wybieranych herosów oraz ich sukcesów w sezonie 0 Marvel Rivals. Uwzględni to osobne dane dla pecetów i konsol w trybie rankingowym (tryb Szybkiej gry / Quick Match będzie miał zbiorcze statystyki), a podobne podsumowania będą publikowane po każdej połowie przyszłych sezonów.
Dojdą do tego zmiany w trybie rankingowym, przede wszystkim sezonowa degradacja wraz ze startem 1. sezonu oraz zupełnie nowa ranga (Celestial, która zastąpi Grandmaster jako trzeci najwyższy „tier”). Co więcej, deweloperzy dodadza do gry więcej ustawień graficznych, by gracze mogli dostosować grę pod własne preferencje, na przykład w celu zwiększenia liczby fps-ów lub dodania akcelaracji myszki. Streamerów powinien też ucieszyć specjalny tryb pod ich potrzeby.
