Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 7 czerwca 2015, 12:23

autor: Adrian Werner

Hitman: Sniper zadebiutowało na urządzeniach mobilnych

W App Store i Google Play można już kupić Hitman: Sniper, czyli najnowszą mobilną odsłonę serii opowiadającej o płatnym zabójcy znanym jako Agent 47.

Agent 47 powrócił na smartfony i tablety. Firma Square Enix właśnie wypuściła mobilną strzelankę Hitman: Sniper.

Gra obecnie dostępna jest wyłącznie na urządzenia napędzane systemami iOS i Android. W App Store cenę ustalono na poziomie 4,99 euro, czyli około 21 złotych. Natomiast w Google Play zapłacicie 28 zł.

Produkcja stanowi rozwiniecie pomysłów z wydanego kilka lat temu na platformy domowe Hitman: Sniper Challenge. Oznacza to, że cała rozgrywka koncentruje się na eliminowaniu konkretnych celów za pomocą karabinu snajperskiego. Akcja toczy się na terenie Czarnogóry, gdzie jako tytułowy płatny zabójca musimy wynikać ponad sto misji, a znając Square Enix zapewne możemy wkrótce spodziewać się kolejnych.

Ideałem jest oczywiście wyeliminowanie każdego celu jednym strzałem. Nasz karabin posiada tłumik, co ułatwia pozostawanie w ukryciu, ale żeby nie było zbyt łatwo większość wyzwań toczy się w mocno zatłoczonych lokacjach. Z tego powodu musimy idealnie dobierać momenty pociągnięcia za spust, tak aby postacie postronne nie zauważyły morderstwa. Zgodnie z tradycjami serii możemy również pozorować wypadki. Np. strzelając w szklaną barierę, o którą opiera się cel, powodując tym samym jego spadnięcie z dużej wysokości. Warto dodać, że postać gracza jest zawsze statyczna i nie mamy możliwości poruszania się po mapach.

Hitman: Sniper oferuje atrakcyjną trójwymiarową oprawę graficzną oraz element sieciowe w postaci stale uaktualnianych rankingów. Każde zlecenie oceniane jest punktowo i na wynik składają się takie kryteria jak czas eliminacji celu, precyzja strzału i efektowność akcji.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej