Half-Life 3 zapewni graczowi więcej swobody niż poprzednie odsłony serii Valve, twierdzi znany dataminer
W plikach gier Valve znaleziono interesujące elementy, które sugerują, w jakim kierunku podąży Half-Life 3.
Ostatnio plotki dotyczące Half-Life 3 wydają się pojawiać częściej, rozbudzając nadzieje fanów. Najnowsze pochodzą od youtubera Tylera McVickera, specjalizującego się w wykopywaniu informacji o projektach Valve.
Grzebiąc w plikach aktualizacji do innych gier zespołu, w tym Deadlock oraz Counter-Strike 2, znalazł on kilka ciekawych informacji na temat trzeciej części cyklu, która wewnętrznie funkcjonuje pod nazwą HLX. Wynika z nich, że gra zaoferuje znacznie więcej swobody niż poprzednie odsłony cyklu i zaoferuje bardziej reaktywny świat.
- Silnik Source 2 od dawna ma funkcję „surface attributes”, która kształtuje, jak dany obiekt reaguje na zewnętrzne bodźce. W ostatniej aktualizacji do Deadlocka ta część technologii została jednak mocno rozwinięta. Tych ulepszeń nie znajdziemy w samej grze, więc prawie na pewno są to po prostu zmiany samego silnika, tworzone z myślą o HLX.
- Nowa wersja „surface attributes” symuluje takie aspekty jak przewodność cieplna czy temperatura zapłonu, a na obie te cechy wpływa także rodzaj używanego paliwa (np. polanie powierzchni benzyną), co pozwala na znacznie bardziej rozbudowaną symulację niszczenia obiektów przez ogień. W plikach można znaleźć również takie rozwiązania, jak dziury po kulach zmieniające właściwości powierzchni przedmiotów.
- Współgra z tym rozbudowana mechanika jazdy, nad którą zespół pracuje od kilku lat, a w ramach której silnik ma kalkulować przyczepność kół bazując nie tylko na typie powierzchni, ale także na jej temperaturze czy substancji, która została wylana na danym fragmencie mapy.
To tylko kilka przykładów. Ogólnie to, do czego dokopano się w plikach pokazuje, że Valve stara się wynieść symulację wirtualnego świata na nowy poziom. Podobne ulepszenia mają zajść w zachowaniach postaci niezależnych, które mają dynamicznie reagować bazując na sytuacji, jak również być w stanie robić użytek z możliwość oferowanych przez „surface attributes”.
Na początku ubiegłej dekady Valve pracowało nad inną wersją Half-Life 3, która miała połączyć proceduralne elementy z ręcznie zaprojektowaną zawartością. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, ale David Speyrer, który wtedy zajmował się tym projektem, obecnie pracuje nad HLX i wiele wskazuje na to, że część pomysłów z porzuconego HL3 zostanie teraz wskrzeszona. Przykładowo w plikach znaleziono system dynamicznie zmieniający zawartość skrzynek z amunicją w oparciu o takie elementy jak wykorzystywana przez gracz i wrogów broń czy zmiany, jakie zaszły w otoczeniu.
Valve wielokrotnie podejmowało próby opracowania nowej odsłony cyklu, ale spaliły one na panewce. Wszystko wskazuje jednak na to, że tym razem będzie inaczej. Projekt jest już bowiem na zbyt zaawansowanym etapie prac. W latach 2021-2023 studio przeprowadziło masową rekrutację nowych pracowników, zatrudniając masę weteranów branży. Do zespołu dołączyli ludzie z takich ekip, jak id Software, Machine Games, Sucker Punch, Insomniac Games, Naughty Dog czy Rockstar Games. Co ważne, większość z nich to artyści i projektanci poziomów, głównie z doświadczeniem przy pracach nad projektami singleplayer. Takich ludzi nie zatrudnia się, zwłaszcza w takiej skali, gdy gra jest jedynie luźną koncepcją.
Co więcej, do Valve powróciło ostatnio wielu byłych pracowników. Przykładowo Cayle George opuścił firmę w 2015 roku, bo nie miał okazji do eksperymentowania z nowymi mechanizmami. Potem opracował m.in. darmowego moda Half-Life: Caged, jak również był zatrudniony w Guerrilla Games oraz 343 Industries. Ten projektant rok temu wrócił do Valve.
Więcej informacji o HLX
Tyler McVicker to nie jedyna osoba grzebiąca w plikach w poszukiwaniu wskazówek odnośnie Half-Life 3. Niedawno pisaliśmy o tym, co w ten sposób odkrył Gabe Follower: