Guitar Hero 5 z najlepszym startem w historii serii

Dan Rosensweig z firmy Activision oznajmił w rozmowie z serwisem GamesIndustry, że Guitar Hero 5 miało najprawdopodobniej najlepszy start ze wszystkich odsłon marki Guitar Hero, odnotowując sprzedaż na bardzo zadowalającym poziomie. Wypowiedź Rosensweiga po raz kolejny staje w opozycji do jednego z ostatnich raportów amerykańskiej organizacji NPD, z którego wynikało, że produkcje muzyczno-rytmiczne cieszą się coraz mniejszą popularnością.

Rosensweig nie podzielił się oczywiście dokładnymi wynikami sprzedaży Guitar Hero 5. Z nieoficjalnych danych dostarczanych przez serwis VGChartz.com wynika jednak, że do tej pory posiadacze konsol Xbox 360, PlayStation 3, Wii i PlayStation 2 zakupili około 1,3 miliona egzemplarzy dzieła studia Neversoft. Ciężko stwierdzić w jakim stopniu powyższy rezultat pokrywa się z faktyczną sprzedażą. Rosensweig nie omieszkał jednak po raz kolejny zauważyć, że GH 5 odniosło zdecydowanie większy sukces od najnowszej odsłony Rock Band (poświęconej muzyce Beatlesów).

Dodatkowo szef dywizji Guitar Hero podzielił się wieściami dotyczącymi sprzedaży dodatków DLC przeznaczonych do produkcji z serii GH, a więc głównie paczek z nowymi piosenkami. Otóż, w każdym kolejnym miesiącu posiadacze GH w wersjach na Xboksa 360, PlayStation 3 i Wii decydują się na zakup coraz większej liczby DLC. Świadczy to w dużej mierze o wzroście zaufania i zainteresowania taką formą rozbudowy gier. Nie dziwi więc fakt, że publikacje nowych paczek z utworami znanych zespołów pojawiają się w regularnych odstępach czasowych.

Przypominamy, że Guitar Hero 5 zostało wydane na światowym rynku na początku września bieżącego roku (do Polski produkcja studia Neversoft zawitała 18 września). Zestaw z gitarą można nabyć za sugerowaną cenę 399 złotych. Produkcja została oczywiście bardzo dobrze oceniona przez światowe media. Z danych zebranych przez serwis Metacritic.com wynika, że średnia nota kształtuje się obecnie na poziomie od 85 do 89%. Gorzej pozycję oceniają już sami gracze, co nie przekłada się jednak na mniejsze zainteresowanie w sklepach.