Kartele rekrutują przemytników w GTA Online i innych grach
Popularność gier pokroju Grand Theft Auto Online i Call of Duty przyciąga nie tylko oszustów. Gracze w tych tytułach najwyraźniej znaleźli się na celowniku karteli poszukujących „dostawców”.
- magazyn „Forbes” donosi, jakoby kartele wykorzystywały gry sieciowe (Grand Theft Auto Online, serię Call of Duty etc.) do rekrutowania m.in. „mułów narkotyków”;
- artykuł przytacza przypadek mieszkanki Arizony, którą przyłapano na przemycie 60 kilogramów metamfetaniny.
Jedna z najważniejszych zasad korzystania z Internetu głosi (w wersji ze starego spotu telewizyjnego), że „nigdy nie wiesz, kto jest po drugiej stronie”. Najwyraźniej do listy podejrzanych nieznajomych w sieci można dopisać… meksykańskie kartele narkotykowe. Magazyn „Forbes” donosi, że w grach sieciowych pokroju Grand Theft Auto Online można trafić na osoby rekrutujące potencjalnych „przemytników” narkotyków.
Może Cię zainteresować:
- Czym są dowody popełnienia przestępstwa w grze sieciowej?
- Zhakowane konta YouTube promowały Ethereum - wśród nich Plejada i Przegląd Sportowy
- 600 tys. złotych w kryptowalutach skradzione przez Discord projektu NFT
Jak czytamy, już w zeszłym roku pojawiły się informacje na temat tego procederu, aczkolwiek bez mocnych dowodów. Teraz redakcja „Forbesa” dotarła do informacji o konkretnym przypadku. W listopadzie straż graniczna zatrzymała w stanie Arizona samochód Jeep Cherokee, w którym znaleziono 60 kilogramów metamfetaminy.
Prowadząca pojazd Alyssa Navaro zeznała, że na początku 2021 roku nawiązała znajomość z graczem każącym zwać się „George’em” (przynajmniej tak wynika z cytowanego przez „Forbesa” listu gończego z zeszłego tygodnia). Po jakimś czasie zaczęli rozmawiać na Snapchacie i wreszcie spotkali się na żywo w Phoenix, stolicy Arizony. George zaproponował Alyssie możliwość zarobienia do 2 tysięcy dolarów za dostarczenie sprzętu elektronicznego z Meksyku w dostarczonym przez niego pojeździe.
Taka hojna oferta powinna wzbudzić podejrzenia, zwłaszcza gdy po odesłaniu do kontaktu w Meksyku polecono Alyssie tankować tylko na określonych stacjach, a następnie przekazano ją kolejnemu „opiekunowi”. Dziewczyna zeznała, że miała wątpliwości już w drodze do Meksyku, ale – jak widać – i tak podjęła się zlecenia.
Nie był to odosobniony incydent. Już w październiku media donosiły o przypadku zrekrutowania 11-14-letnich graczy przez darmowe battle royale Garena Free Fire jako czujek kartelu w północnym Meksyku (via ABC News). Chłopców zatrzymano przed wejściem do autobusu, ale według meksykańskiej policji podobnych sytuacji było więcej. Rekruterzy mieli nawiązywać kontakty we wspomnianym module sieciowym GTA V, ale też m.in. w grach z serii Call of Duty i Gears.