Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 marca 2025, 19:10

autor: Michał Harat

GTA 6 może być wielką szansą dla Xboxa Series S. Microsoft powinien „walić głośno w bęben”, że to najtańszy sposób, by zagrać w hit Rockstara na premierę

GTA 6 może okazać się ostatnim znaczącym podrygiem dla Xboxa. Zdaniem jednego z analityków MIDiA Research zespół marketingowy Microsoftu powinien „walić głośno w bęben, podkreślając, że Xbox Series S jest najbardziej dostępnym sposobem za zagranie” w nadchodzący tytuł Rockstara.

Źródło fot. Rockstar Games / Microsoft
i

Xboxy Series X i S mogą doczekać się jeszcze jednego skoku popularności przed końcem obecnej generacji konsol, a wszystko za sprawą Grand Theft Auto 6 – tak przynajmniej sugerują analitycy z MIDiA Research. Problemem może jednak okazać się, jak określi to pracownik MIDiA, Rhys Elliot, w rozmowie z serwisem Windows Central – „niebieski słoń w pokoju”, czyli nie kto inny jak PlayStation.

Xbox w defensywie?

Branża gier wideo znajduje się obecnie w fazie stagnacji, a spowolnienie nie ominęło także rynku konsol. Jak wynika z danych MIDiA Research, Xboxy Series X i S notują znaczące spadki – w czwartym kwartale 2024 roku sprzedaż konsol Microsoftu spadła o 29% rok do roku, podczas gdy PlayStation 5 osiągnęło rekordowy wynik 9,5 miliona sprzedanych egzemplarzy w tym okresie.

Microsoft już od kilku lat zmienia swoją strategię – zamiast rywalizować z konkurencją bezpośrednio na polu sprzętowym, koncentruje się na usługach i oprogramowaniu, czego dowodem są inwestycje w Game Passa oraz przejęcia dużych wydawców. Zmianę strategii widać też po kolejnych, niegdyś ekskluzywnych tytułach, które trafiają na sprzęt Sony – dobrym przykładem jest tu Forza Horizon 5 zmierzająca na PS5.

Choć Xbox poniekąd traci na znaczeniu jako marka konsolowa, to Microsoft wciąż pozostaje jednym z najważniejszych graczy na rynku gier PC oraz w chmurze. Tymczasem konsole „zielonych” najwięcej zyskać mogą właśnie na nowych, głośnych tytułach pokroju GTA 6.

GTA 6 szansą dla Xboxa

Pomimo malejącego zainteresowania sprzętem Microsoftu, Xboxy Series X i S mogą jeszcze dostać ostatni zastrzyk energii dzięki premierze Grand Theft Auto 6. Zdaniem Rhysa Elliota z MIDiA Research premiera nowej odsłony serii Rockstar Games w 2025 roku może znacząco wpłynąć na sprzedaż konsol – podobnie jak miało to miejsce w przypadku GTA V, które w swoim czasie przyczyniło się do wzrostu sprzedaży PlayStation 4 oraz Xboxa One. Dodajmy też, że najnowszy produkt „gwiazd rocka” pojawi się w pierwszej kolejności wyłącznie na konsolach. Szczególną role odegrać może zaś budżetowa wersja Xboxa:

Generacja Xboxów Series X i S oraz PS5 została wygrana [przez Sony – dop. red.], ale Xbox może wykorzystać premierę Grand Theft Auto 6 jako ostatnie „hurra” dla Series X/S, dzięki niskiej cenie Xboxa Series S. […] Podobnie jak inne flagowe tytuły Rockstara, GTA 6 trafi na PlayStation i Xboxa, zanim wyjdzie na PC. W związku z tym […] może opłacić się przeprowadzenie znaczącej promocji Xboxa Series S i solidnej wyprzedaży, aby powiązać je z GTA 6 – jako ostatnie „hurra” dla tej generacji. Zespół marketingowy powinien walić głośno w bęben, podkreślając, że „Xbox Series S jest najbardziej dostępnym sposobem na zagranie w GTA 6”.

Oczywiście najtańsza opcja zagrania w GTA 6 nie będzie tą najlepszą. Można się spodziewać, że tytuł zapewni dużo lepsze wrażenia na Xboxie Series X i PS5 Pro. Krążą też pogłoski, jakby Sony dążyło do zapewnienia sobie ekskluzywności marketingowej dla GTA 6, co bardzo ograniczyłoby ruchy Microsoftowi.

Zamiast Xboxa – PC i chmura

Jak zauważa Rhys Elliott – PC, czyli platforma zdominowana przez system Windows, notuje większy wzrost niż jakakolwiek konsola, co daje Microsoftowi doskonale pole do dalszych działań. Ponadto Game Pass, mimo że szał na tę usługę nieco spowalnia, nadal pozostaje kluczowym elementem strategii Xboxa.

Dlatego niezależnie od wyników sprzedaży GTA 6 na Xboxie, przyszłość Microsoftu w branży gier nie zależy już od pojedynczych konsolowych premier, a od dalszej ekspansji w segmencie PC i chmury. W perspektywie kolejnych lat firma może całkowicie zmienić sposób, w jaki podchodzi do sprzętu gamingowego – a to może nawet oznaczać koniec tradycyjnych konsol Xbox, jakie znamy.

Michał Harat

Michał Harat

Ukończył filologię polską ze specjalnością dziennikarską na UG. W grach zakochał się w wieku 4 lat, kiedy starszy kuzyn włączył mu zakurzonego Pegasusa. Pierwszy tytuł – Wolfensteina 3D – przeszedł w piwnicy swojego kumpla z zerówki (jego ojciec trzymał tam przestarzałego peceta). Dziś gra już niemal wyłącznie na konsolach, głównie na Switchu i PlayStation, ale ma też sporo retrosprzętu, na którym nadrabia to, co go ominęło za dzieciaka. O każdej produkcji soulsborne mówi, że „to dobra gra, być może najlepsza”. W wolnym czasie czyta książki, które nikogo nie interesują i chodzi na siłownię. Jest fanem mangi Berserk i filmów od wytwórni A24.

więcej