autor: Zuzanna Domeradzka
GTA 6 będzie działać w 30 klatkach na sekundę na premierę, twierdzi deweloper GTA 5 i Red Dead Redemption 2
Były pracownik firmy Rockstar Games wypowiedział się na temat potencjalnej optymalizacji GTA 6. Według niego nadchodząca gra nie będzie działała w 60 klatkach na sekundę na PS5 oraz Xboxach Series X.
Grand Theft Auto 6 ma ukazać się w tym roku i z pewnością zaoferuje oprawę graficzną na najwyższym poziomie – chociaż pewnie tytuł nie będzie prezentował się aż tak dobrze jak na pierwszym zwiastunie z grudnia 2023 roku. Z atrakcyjnością wizualną gier powiązana jest kwestia ich optymalizacji, a o tym, jak może działać GTA 6 na premierę, wypowiedział się były pracownik Rockstara.
Mike York to animator poprzednich odsłon popularnej gangsterskiej serii „gwiazd rocka”. Wziął on niedawno udział w wywiadzie przeprowadzonym na kanale Kiwi Talkz w serwisie YouTube (materiał został zdjęty na prośbę Yorka, lecz w Internecie pozostał po nim ślad). Deweloper, który pracował przy takich produkcjach, jak GTA 5 czy Red Dead Redemption 2, sądzi, że GTA 6 na premierę nie będzie osiągało 60 klatek na sekundę na PS5 i Xboxach Series X (na XSS oczywiście tym bardziej).
Nie wiem, czy [Rockstar – dop. red.] będzie w stanie osiągnąć 60 fps [w przypadku GTA 6]. Nie sądzę. Myślę, że będą celowali w 30 fps – i to zablokowane 30 fps, co oznacza, że płynność nie spadnie poniżej tej wartości. Będą starali się tak zoptymalizować grę, aby nigdy nie spadła poniżej 30 fps.
Przypomnijmy, że GTA 6 wyjdzie najpierw wyłącznie na PS5 i XSX/S, a dopiero w późniejszym czasie na PC. Mike York twierdzi, iż gra zapewni 60 klatek na sekundę dopiero na komputerach osobistych. Przypomnijmy, że tak samo było z wydanym na PS4 i Xboxa One Red Dead Redemption 2, które w 60 fps oglądaliśmy dopiero na PC. Ba, Rockstar nie raczył nawet wydać odpowiedniej aktualizacji po premierze PS5 i XSX.
Często deweloperzy decydują się dać graczom wybór w kwestii trybu działania danego tytułu na konsolach, aby mogli oni grać według swoich preferencji (to znaczy: zdecydować pomiędzy lepszą wydajnością a jakością obrazu). Dla przykładu: GTA 5 w wersji „Next–Gen” oferuje aż 3 tryby, z których 2 celują w 60 fps. Według Yorka w dniu premiery GTA 6 nie będzie w stanie uzyskać takiej płynności:
Nie sądzę, aby na podstawowych wersjach konsol, np. na PS5, udało się uzyskać 60 klatek. Może ewentualnie na PS5 Pro, ale nie wydaje mi się. [...] Bazując na moim doświadczeniu, [Rockstar] zamierza wycisnąć z GTA 6 wszystko, co się da [pod kątem graficznym – dop. red.] i dopiero potem zoptymalizować grę pod kątem 60 fps, ponieważ nie jest to aż tak ważne, jak dostarczenie niesamowitej produkcji, która będzie działać w 30 klatkach na sekundę.
Zaznaczmy, że są to wyłącznie przypuszczenia Mike’a Yorka, który od wielu lat nie pracuje w Rockstar Games i w rzeczywistości nie wie, jak przebiega produkcja GTA 6. Często jednak wypowiada się on na temat tego wyczekiwanego tytułu i od momentu wypuszczenia trailera gry utrzymuje, iż „szóstka” będzie wyglądała tak dobrze, jak na zwiastunie.