autor: Szymon Liebert
Grimlands walczy o wsparcie na Kickstarterze – polskie MMO powstanie za 650 tysięcy dolarów
Grimlands walczy o życie na Kickstarterze. Polskie studio Drago Entertainment rozpoczęło zbiórkę społecznościową, aby dokończyć swoją postapokaliptyczną strzelankę MMO. Tytuł powstaje od pięciu lat i ostatnio przechodzi trudne chwile, bo stracił wsparcie wydawcy.
Krakowskie studio Drago Entertainment poprosiło graczy o wsparcie finansowe na dokończenie postapokaliptycznej gry sieciowej Grimlands, która została porzucona przez dotychczasowego wydawcę (firmę Gamigo AG). Deweloper potrzebuje 650 tysięcy dolarów i ma nieco ponad trzy tygodnie na zebranie tych pieniędzy. Pecetowy tytuł będzie korzystał z modelu free-to-play, więc w zamian za datki autorzy oferują specjalny abonament, wcześniejszy dostęp do gry i inne nagrody.
„Grimlands to MMORPG, w jakiego zawsze chcieliśmy zagrać” – napisał Lucjan Mikociak, szef projektu z Drago Entertainment. Akcja kickstarterowa to być może ostatnia deska ratunku dla tej produkcji, która powstaje od ponad 5 lat. Deweloperzy przekonują, że gra jest prawie gotowa i ma za sobą dwie zamknięte bety (trzecią zaplanowano na czerwiec). Obecnie ekipa zajmuje się więc poprawianiem walki, animacji, czy sztucznej inteligencji i podobnych aspektów rozgrywki.
Pieniądze z akcji kickstarterowej pójdą na dokończenie gry, w tym między innymi zatrudnienie dodatkowych pracowników (artystów, animatorów i programistów). Drago Entertainment będzie też potrzebowało funduszy na zbudowanie odpowiedniej infrastruktury serwerowej. Na razie autorzy zebrali ponad 7 tysięcy dolarów. Jeśli chcecie wesprzeć krakowską ekipę, odsyłamy na Kickstartera, gdzie standardowo podano nagrody, jakie przysługują przy różnych wysokościach wsparcia.
„Grimlands to innowacyjne połączenie strzelanki z MMORPG, rozgrywające się w otwartym, postapokaliptycznym świecie z rozbudowanym motywem rzemiosła i systemem dowolnego rozwoju postaci” – czytamy na stronie kickstarterowej projektu. Ten opis powinien dać Wam pojęcie z czym mamy do czynienia. Drago Entertainment chce stworzyć dynamiczną grę akcji z rozmachem i zapleczem typowego MMO. Wszystko to będzie utrzymane w falloutowo-westernowych klimatach.
Jak pisaliśmy, Grimlands zadebiutuje w modelu free-to-play z mikrotransakcjami koncentrującymi się na elementach wizualnych lub oferujących większy komfort grania, a nie dających przewagę. Drago Entertainment obiecuje, że uniknie pułapki „zapłać, aby wygrać”, w jaką wpada wiele podobnych tytułów. Osoby, które wspomogą projekt na Kickstarterze będą mogły grać na specjalnym, pozbawionym mikrotransakcji serwerze, co będzie jednak wymagało opłacania abonamentu.