autor: Szymon Liebert
Gracze walczą o przyspieszenie premiery Portala 2
Po kilku godzinach wlepiania wzroku w licznik odmierzający czas do startu niespodzianki Valve, wiemy, jakie atrakcje producent przygotował z okazji premiery Portala 2. Okazuje się, że jest szansa na przyspieszenie premiery gry. Wszystko jest w rękach graczy, którzy mogą odblokować wcześniejszy dostęp do produkcji, grając w niezależne tytuły z pakietu The Potato Sack.
Po kilku godzinach wlepiania wzroku w licznik odmierzający czas do startu niespodzianki Valve, wiemy, jakie atrakcje producent przygotował z okazji premiery Portala 2. Okazuje się, że jest szansa na przyspieszenie premiery gry. Wszystko jest w rękach graczy, którzy mogą odblokować wcześniejszy dostęp do produkcji, grając w niezależne tytuły z pakietu The Potato Sack.
Nietypowa akcja wpisuje się w dotychczasowe pomysły twórców Half-Life’a, którzy stawiają na interakcję z fanami. Tym razem stawka jest wysoka – możliwość odblokowania Portala 2 przed premierą. Żeby pomóc społeczności wystarczy odpalić i grać w jedną z trzynastu niezależnych gier na Steamie. W ten sposób nabijamy kolejne cykle potrzebne do „zrestartowania GLaDOS”.
Pod uwagę wzięto wszystkie tytuły ze wspomnianego The Potato Sack, czyli Defense Grid: The Awakening, Killing Floor, Cogs, Rush, Toki Tori, Bit.Trip Beat, 1... 2... 3... Kick It!, Audiosurf, The Wonderful End of the World, Super Meat Boy, Amnesia: The Dark Descent, AaAaAA!!! - A Reckless Disregard for Gravity i The Ball.
Na forum Steam czytamy również, że w akcji pomaga zbieranie “ziemniaków”, ukrytych w różnych produkcjach. Odblokowanie każdego z nich wymaga dość skomplikowanych operacji – szczegóły znajdziecie w tym miejscu (w języku angielskim). Warto przypomnieć, że powyższe tytuły otrzymały niedawno darmowe aktualizacje, poświęcone właśnie Portalowi 2.
Przedpremierowa niespodzianka Valve jest czymś niezwykłym, chociaż nie wszystkim się podoba. Część graczy krytykuje to, że producent chce w ten sposób sprzedać dodatkowe gry. Osoby, które brały aktywny udział w zabawach poprzedzających obecną akcję żalą się natomiast, że ich praca poszła na marne, bo zamiast Portala 2 dostaliśmy następne wyzwanie.
Oba argument są dość proste do skontrowania. W pierwszym przypadku trzeba zauważyć, że Valve nie promuje wielkich hitów, ale małych deweloperów, dla których taka promocja jest ogromną pomocą. Druga kwestia pokazuje natomiast jak bardzo niektórzy czekają na kolejną konfrontację z GLaDOS. Cierpliwości - grę dostaniemy przecież już za kilka dni.